Aktywiści klimatyczni: strefę czystego transportu należy poszerzyć
Rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego (PAS) Piotr Siergiej pozytywnie ocenia wprowadzenie w Warszawie strefy czystego transportu. Zwraca uwagę, ze podobne rozwiązania funkcjonują już w 320 europejskich miastach.
"To pokazuje, jak bardzo opóźnieni jesteśmy, jak bardzo nie chcemy wyrzucać samochodów z naszych miast, a to jest ważne dla naszego zdrowia" - podkreśla Siergiej, przywołując przykład Hiszpanii, gdzie tylko w przyszłym roku planowane jest uruchomienie ponad 100 nowych stref.
"PAS mierzył jakość powietrza w Warszawie w 160 punktach. Przekroczenia 20 mikrogramów tlenków azotu mieliśmy w każdym punkcie pomiarowym w stolicy. To pokazuje, że strefa powinna być większa" - dodał rzecznik.
Podobnego zdania są też przedstawiciele innych organizacji walczących ze zmianami klimatu, którzy podkreślają negatywny wpływ zanieczyszczeń powietrza dla zdrowia - w tym dzieci.
"Cieszę się, że strefa zaczęła wreszcie obowiązywać, ale równocześnie, jako rodzic dzieci borykających się z problemami zdrowotnymi związanymi ze złą jakością powietrza, ubolewam, że objęła swoim zasięgiem tak niewielki obszar" - komentuje Kamila Kadzidłowska z organizacji Rodzice dla Klimatu.
Strefa czystego transportu w Warszawie - kto nie może wjechać?
Strefa czystego transportu działa w stolicy od 1 lipca. Obejmuje ona większość Śródmieścia i fragmenty otaczających je dzielnic. Do strefy nie mogą wjeżdżać pojazdy z silnikiem benzynowym (w tym LPG) starsze niż 27 lat lub niespełniających normy Euro 2 oraz pojazdy z silnikiem Diesla (w tym LPG) starsze niż 19 lat lub niespełniające normy Euro 4.
Dworzec Autobusowy Warszawa Zachodnia: