Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga prowadzi zatrzymania w wołomińskim starostwie. Przeszukania trwają również w mieszkaniach czterech mężczyzn. Podejrzani usłyszą zarzuty popełnienia przestępstw korupcyjnych. Funkcjonariusze zabezpieczyli również dokumentację w wołomińskim starostwie.
To głośna sprawa w Wołominie. Dla ESKA.pl Warszaw skomentował ją radny powiatowy i przewodniczący komisji Skarg Wniosków i Petycji, Igor Sulich:
- Powiat wołomiński to jeden z największych placów budowy w Polsce, sytuację tą potwierdzają statystyki GUS za rok 2019, w którym obszar ten uplasował się w czołówce liczby nowo oddanych mieszkań. Duża liczba wniosków i decyzji od deweloperów, w tle pieniądze i inwestycje budowlane idące w setki milionów złotych, natomiast osobami decyzyjnymi w tych sprawach zatwierdzania projektów budowlanych i odbiorów budynków jest kilkunastu urzędników z przeciętnymi, a nawet niskimi pensjami zazwyczaj niewspółmiernymi do posiadanej wiedzy i kompetencji.
Nie znam jeszcze szczegółów tych konkretnych dzisiejszych zatrzymań, ale od dobrego roku do mnie, jako radnego powiatowego i przewodniczącego komisji Skarg Wniosków i Petycji docierały różne sprzeczne informacje odnośnie do skrupulatności urzędników oraz o trwających miesiącami postępowaniami w sprawach inwestycji budowlanych. Zakładam, że dzisiejsze zatrzymania związane są z wręcz masową wymianą pracowników PINB w Wołominie ( Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Wołominie) w ostatnich miesiącach. Strony sporu, w ostatni poniedziałek 17 lutego prezentowały swoje argumenty dotyczące funkcjonowania nadzoru nad inwestycjami budowlanymi. Dobrze, że wiele z przytoczonych tam informacji oraz tych docierających do nas w ostatnich miesiącach zostanie zapewne lepiej sprawdzone w toku śledztwa.
