stacja benzynowa

i

Autor: BEATA OLEJARKA / SUPER EXPRESS

Z kraju

Ceny paliw na stacjach benzynowych w Polsce. Czego muszą spodziewać się kierowcy?

2023-07-14 15:07

W drugiej połowie lipca ceny paliw na stacjach mogą nieznacznie pójść w górę, a potanieje autogaz - przewidują analitycy portalu e-petrol oraz Refleksu w piątkowych komentarzach. Zwrócili uwagę, że w ostatnich dniach ropa była najdroższa od kwietnia. Czego dokładnie powinni się spodziewać kierowcy?

Analityk Refleksu Rafał Zywert zwrócił uwagę, że średnie detaliczne ceny benzyny Pb95 oraz oleju napędowego na krajowych stacjach wynoszą obecnie 6,49 zł/l oraz 6,24 zł/l. - W skali tygodnia benzyna podrożała średnio 2 gr/l, natomiast olej napędowy 5 gr/l. Biorąc pod uwagę obowiązujące na krajowym rynku paliw promocje, w rzeczywistości kierowcy mogą zatankować 30-40 gr/l taniej - wskazał w piątkowym komentarzu.

Dodał, że średnia cena benzyny Pb95 w UE to obecnie około 7,22 zł/l (1,62 euro), a diesla 6,75 zł/l (1,52 euro). - Najniższe ceny benzyny Pb95 (5,77 zł/l) i diesla (5,54 zł/l) są obecnie w Bułgarii. Najwyższe ceny benzyny (średnio blisko 8,80 zł/l) spotkamy w Holandii. Za diesla najwięcej zapłacimy w Szwecji – średnio 8,43 zł/l. Polska ma obecnie czwarte najniższe ceny paliw w UE po Bułgarii, Malcie i Rumunii - poinformował.

Ceny paliw w Polsce

Przedstawiciel Refleksu przewiduje, że w drugiej połowie lipca średnia cena benzyny Pb95 w Polsce może wzrosnąć do 6,55-6,59 zł/l, a średnia krajowa cena oleju napędowego - 6,34-6,39 zł/l. - Oczekiwany, umiarkowany wzrost cen paliw w kraju to efekt wyższych hurtowych cen paliw w następstwie wzrostu cen ropy naftowej i produktów gotowych na europejskim rynku ARA - wyjaśnił.

Wzrost cen paliw na stacjach przewidują również analitycy e-petrol Jakub Bogucki oraz Grzegorz Maziak. - Perspektywa zmian w górę dla benzyny i diesla nie powinna niepokoić kierowców - może ona być jedynie nieznaczna, a o ewentualnym skoku cen nie powinniśmy mówić - podkreślili analitycy. Przewidują oni, że między 17 a 23 lipca ceny detaliczne benzyny 98-oktanowej mogą wynieść 7,05-7,15 zł/l, a benzyny Pb95 6,46-6,57 zł/l; cena oleju napędowego może zaś wynieść 6,24-6,37 zł/l. Analitycy dodali, że w przyszłym tygodniu "lekkie obniżki" może notować autogaz, a kierowcy zapłacą za niego 2,81-2,87 zł/l.

Analitycy portalu zwrócili uwagę, że w ostatnich dniach w polskich rafineriach szczególnie znacząca zmiana dotyczyła oleju opałowego. Paliwo to podrożało o blisko 106 zł za m sześc., do poziomu 4098 zł. - W przypadku średnich cen oleju napędowego zmiana na plus wynosi 36 zł, a cena tego paliwa wyniosła dzisiaj 5032 zł/m sześc. W przypadku benzyny 95-oktanowej mamy zmianę w górę o 18 zł do poziomu 5120 zł/m sześc. W przypadku Pb98 obniżka wyniosła niecałe 4 zł i paliwo to kosztuje średnio 5481 zł/m sześc. - dodali.

Zywert z Refleksu zwrócił uwagę, że ceny wrześniowej serii kontraktów na ropę naftową Brent dochodzą do 81 dol./bbl i był to trzeci tydzień wzrostu cen ropy naftowej. Jak zaznaczył, ceny ropy Brent są najwyższe od końca kwietnia. - Ceny rosyjskiej ropy Urals FOB Rotterdam wzrosły do 64 dol./bbl. OPEC szacuje wzrost światowej konsumpcji ropy naftowej w tym roku o 2,44 mln bbl/d, natomiast w przyszłym o 2,25 mln bbl/d. Motorem napędowym światowego wzrostu konsumpcji mają być gospodarki azjatyckie, głównie Chiny i Indie - wskazał.

Analityk podał, że Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) spodziewa się wzrostu światowej konsumpcji ropy naftowej i paliw w tym roku o 2,2 mln bbl/d do 102,1 mln bbl/d, natomiast w przyszłym o 1,1 mln bbl/d. - Prognozy dla 2023 roku zostały zrewidowane w dół o 0,22 mln bbl/d. Zgodnie z danymi IEA w czerwcu eksport rosyjskiej ropy naftowej i paliw spadł 0,6 mln bbl/d do 7,3 mln bbl/d i był to najniższy poziom od marca 2021 roku - wskazał Zywert.

- W ostatnich dniach na rynku naftowym obserwowaliśmy kontynuację tendencji wzrostowej. Notowania surowca na giełdzie w Londynie drożeją trzeci tydzień z rzędu i pierwszy raz od ponad dwóch miesięcy przekroczyły poziom 80 dolarów. W czwartek za baryłkę ropy Brent płacono nawet 81,75 USD, a dzisiaj przed południem jej cena utrzymuje się powyżej poziomu 81 dolarów - poinformowali natomiast specjaliści z portalu e-petrol.

Ich zdaniem impulsem do przełamania bariery 80 dol. za baryłkę były amerykańskie dane na temat inflacji, której odczyt był niższy od prognoz. - Wolniejsze tempo wzrostu cen w USA daje uzasadnione nadzieje, że cykl podwyżek stóp procentowych zbliża się do końca i ta najbliższa będzie ostatnią w tym roku. To optymistyczna perspektywa dla popytu na produkty naftowe, która przełożyła się na wzrost ich cen - podkreślili.

Analitycy e-petrol uważają, że wsparciem dla drogiej ropy nadal są ograniczenia w podaży surowca. - Oprócz ostatnich zapowiedzi redukcji dostaw ze strony Arabii Saudyjskiej i Rosji, przed weekendem pojawiły się też problemy z wydobyciem w Libii. Lokalne protesty mogą zmniejszyć produkcję w tym kraju o 250 tys. baryłek dziennie, pogarszając i tak napięty już bilans popytu i podaży - podsumowali.

Nowa benzyna w Polsce. Zaskoczenie na stacji paliw MOL