ceramika

i

Autor: MWKZ

zabytki

Ceramiczna dekoracja z Konstancina zabytkiem. Powstała w ramach „eksperymentu łysogórskiego”

2023-11-17 15:30

Dekoracja ceramiczną autorstwa Krzysztofa Henisza wykonana w 1964 r. trafiła do rejestru zabytków. To wyjątkowe dzieło zdobi elewację nieczynnej stacji transformatorowej w Konstancinie-Jeziornej przy ulicy Wierzejewskiego 12a. Powstało w ramach tzw. „eksperymentu łysogórskiego”.

Prof. Jakub Lewicki, Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków, wpisał do rejestru zabytków ruchomych województwa mazowieckiego dekorację ceramiczną autorstwa Krzysztofa Henisza wykonaną w 1964 r. To dzieło, które zdobi elewację nieczynnej stacji transformatorowej w Konstancinie-Jeziornej przy ulicy Wierzejewskiego 12a.

Dzieło z czasów „eksperymentu łysogórskiego” jest zabytkiem

Autorem tej wyjątkowej dekoracji ceramicznej jest Krzysztof Henisz (1914-1978). To absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, który mieszkał właśnie w podwarszawskim Konstancinie. Do historii przeszedł jako współtwórca - obok Bolesława Książka czy Zygmunta Madejskiego - jednego z ciekawszych zjawisk w polskiej sztuce użytkowej lat 60. XX w., jakim był „eksperyment łysogórski”. Projekt ten był realizowany we współpracy ze Spółdzielnią Wyrobów Ceramicznych „Kamionka” w Łysej Górze i jego głównym założeniem było wykorzystywanie ceramiki w architekturze i dekoracji wnętrz.

"Wpisana do rejestru dekoracja powstała w 1964 r., została zrealizowana na zamówienie prof. Mariana Weissa, wybitnego ortopedy, pełniącego funkcję dyrektora Stołecznego Centrum Rehabilitacyjnego STOCER w Konstancinie. Kompozycja została wykonana w technice ceramicznej i wypalona najpewniej w podkrakowskiej Spółdzielni Pracy Przemysłu Ludowego i Artystycznego Kamionka. Całe przedstawienie złożone jest z 16 modułów - prostokątnych ceramicznych płyt. Przedstawia sylwetkę ze wspartą o jej lewy bok kulą ortopedyczną i prawą ręką wyciągniętą w górę, w stronę dysku słonecznego" - informuje Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Jak podkreśla urząd konserwatora, o historycznej wartości dzieła świadczy to, że reprezentuje ono tzw. „eksperyment łysogórski”. Podobne relikty są w dzisiejszych czasach rzadko spotykane w Polsce, dlatego stanowią cenny dokument, który pokazuje etap rozwoju polskiej plastyki i sztuki użytkowej w latach 60. XX w. Ponadto wiąże się on również z historią miasta oraz dziejami konstancińskiej placówki rehabilitacyjnej, czyli Stołecznego Centrum Rehabilitacji STOCER, który stał się jednym z wiodących tego typu ośrodków na świecie.

Tak wygląda wnętrze nowego Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie

To zobaczycie w Muzeum Historii Polski. Zwiedzamy największe muzeum w Polsce przed otwarciem