Charakterystyczne mozaiki przypomną o niezwykłej historii. Puławska 51 do wynajęcia

Odrobina Konstancina w Warszawie

Historia uzdrowiska w Konstancinie jest bardzo długa - sięga początku XX wieku. Jednak pijalnia przy Puławskiej powstała w latach 60-tych XX wieku.

Dokładnie w 1965 roku Konstancinowi ponownie nadano status uzdrowiska. W 1967 roku powołano Państwowe Przedsiębiorstwo "Uzdrowisko Konstancin". Działały tam sanatoria "Przy Źródle" i "Warszawianka".

Dziś po historii pijalni pozostały tylko mozaiki na ścianach i jednym ze słupów. - Autorem mozaik przy Puławskiej jest Krzysztof Henisz, artysta, który mieszkał w Konstancinie. Oprócz tego, że był artystą w ogóle związanym z mozaikami, to był związany z Uzdrowiskiem Konstancin, które u niego te mozaiki zamówiło - mówi Michał Krasucki, stołeczny konserwator zabytków i dodaje, że mozaiki autorstwa Henisza znajdowała się też w Domu Merkury. Z kolei na terenie samego uzdrowiska znajduje się stacja transformatorowa, którą również przyozdobiono mozaiką autorstwa Henisza.

Mozaiki przy Puławskej są charakterystyczne dla "uzdrowiskowego klimatu" - odnoszą się do wody, słońca.

Najem pod warunkiem

Lokal jest wystawiony na najem. ZGN Mokotów ogłosił konkurs. Nowy najemca będzie mógł prowadzić działalność usługową.

- Może to będzie działalność czy restauracyjna, barowa... Czy być może ktoś stwierdzi, że interesuje go historia tego miejsca i będzie tu sprzedawana woda? - snuje przypuszczenia stołeczny konserwator zabytków.

Warunek jest jeden: najemca będzie musiał mozaiki i zachować i wyeksponować. - To jest związane z oczyszczeniem, z uzupełnieniem ubytków pomiędzy kafelkami. W niektórych miejscach potrzebna jest lepsza ekspozycja, czyli choćby poprawienie tynku na ścianie, ale mówimy raczej o drobnych pracach konserwatorskich, a nie gruntownym remoncie - mówi Michał Krasucki.

Kiedyś mozaik w budynkach usługowych i użytkowych było bardzo dużo. Zachowała się choćby mozaika w lokalu spożywczym przy placu Hallera. O wielu mozaikach, które nadal istnieją, nie każdy wie. Często są bowiem zasłonięte lub zabudowane. Dlatego władze miasta starają się chronić każdą, która podlega decyzjom miejskich urzędników.

ZOBACZ TAKŻE:

1. ZOO szuka imienia dla małego leniwca. Wymyślą je internauci
2. Centymetry od tragedii na przejściu dla pieszych w Warszawie. Zobacz szokujące nagranie [WIDEO]
3. Pół miliarda na remont tramwajów. Wielka operacja w Warszawie