- Ryanair dołącza do fali żartów z Wilanowa, oferując "czerwony dywan w cenie" w nawiązaniu do kontrowersji wokół marketu Dino.
- Mieszkańcy Wilanowa sprzeciwiają się budowie Dino, argumentując, że zakłóci spokój i nie pasuje do luksusowej zabudowy w okolicy.
- Spór o Dino w Wilanowie eskaluje, a internauci zarzucają mieszkańcom snobizm, sugerując, że prawdziwym powodem sprzeciwu jest małomiasteczkowy wizerunek sieci.
- Kto zadecyduje ostatecznie o losach marketu Dino w Wilanowie? Mamy nowe informacje w sprawie.
Ryanair śmieje się z Wilanowa
"Tylko dla Wilanowa. Czerwony Dywan w cenie" - napisał przewoźnik lotniczy Ryanair w komentarzu do swojego postu w social mediach. Na dołączonej grafice widać wizualizację pozłacanego samolotu linii i hasło: "Oferta specjalna dla Wilanowa".

i
To oczywiście efekt ostatniej afery wokół budowy marketu Dino na stołecznym Wilanowie. Firma postanowiła wejść do największego polskiego miasta, a za swój pierwszy adres wybrała ulicę Sytą położoną na nadwiślańskim osiedlu Zawady w Wilanowie.
Lokalizacja pierwszego Dino w Warszawie nie spodobała się niektórym mieszkańcom i radnym dzielnicy. Wyrażali oni swój sprzeciw wobec powstawania sklepu, twierdząc, że zakłóci on spokój okolicy, a także iż jest jego architektura nie pasuje do często luksusowej zabudowy dominującej w tej części Warszawy. Pojawiły się m.in. porównania do kurnika.
Takie komentarze nie uszły uwadze internautów, którzy szybko zaczęli produkować liczne memy drwiące z mieszkańców Wilanowa i przedstawiające znane obiekty w ekskluzywnej, luksusowej wersji. Teraz dołączył do nich irlandzki przewoźnik Ryanair znany ze stosowania w swojej komunikacji marketingowej ciętego humoru.
Wiele osób zarzuca mieszkańcom Wilanowa snobizm i wywyższanie się ponad inne rejony Warszawy i Polski. Pojawiają się głosy, że prawdziwą motywacją oporu wobec marketu Dino nie jest wcale hałas, czy kiepska architektura, ale fakt, iż market ten kojarzy się głównie z wioskami i małymi miasteczkami, a pojawienie się go na terenie Wilanowa szkodzi ekskluzywnemu wizerunkowi dzielnicy.

Trwa spór urzędniczy o Dino w Warszawie
Z przekazanych naszej redakcji przez Joannę Bachanek, rzecznika prasowego wojewody mazowieckiego, informacji wynika, że kwestia budowy Dino w Wilanowie wciąż nie jest pewna. Okazuje się bowiem, że do organu rzeczywiście wpłynął wniosek o stwierdzenie nieważności wydanego pozwolenia na budowę dla spółki DINO POLSKA S.A..
Wojewoda Mazowiecki wydał już jednak wcześniej w tej sprawie ostateczną decyzję, stwierdzając - na skutek odwołania stron - że nowy budynek nie narusza przepisów wynikających z prawa budowlanego, ani przepisów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenu.
W związku z tym wniesiony wniosek o cofnięcie pozwolenia na budowę został przesłany wraz z aktami sprawy do Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego. To ten organ wyda ostateczną decyzję w sprawie.
Najlepsze memy o Dino w Wilanowie - zobacz je w naszej galerii:
