Interwencją policji i wizytą w szpitalu zakończyło się spotkanie 14- i 15-latków, którzy pili alkohol na opuszczonym terenie koło Mińska Mazowieckiego. Z relacji funkcjonariuszy wynika, że z trójką nastolatków nie było żadnego kontaktu - dławili się wymiocinami, a jedna z osób na ich widok wskoczyła do wody i zaczęła się topić.