Malowane ozdoby sufitowe z wilii przy ul. Modlińskiej 257 trafiły do pracowni konserwatora zabytków. Ze względu na bardzo zły stan budynku oraz konieczność wymiany więźby dachowej konserwatorzy zdecydowali o czasowym zdjęciu najcenniejszych polichromii z klatki schodowej.
Czytaj także: Co robić nad Wisłą w Warszawie? Atrakcje na wodzie i bulwarach
Jak wygląda proces?
Najpierw odpowiednio przygotowano ściany. Po wstępnym oczyszczeniu z wtórnych warstw farby malowidła wzmocniono specjalistycznymi preparatami oraz zabezpieczono powierzchnię bibułką japońską i bawełnianymi gazami. Po wykonaniu konstrukcji usztywniającej odcięto tynk z malowidłami wraz z trzciną i deskowaniem. Dalsze prace konserwatorskie będą wykonywane w pracowni, a po zakończeniu remontu malowidła powrócą na ul. Modlińską.
Odkryte w XXI wieku
Polichromie powstały na początku XX w. na zlecenie właściciela wilii Leona Hajdzionego. Najpewniej zamalowano je w latach 20. i 30. XX w., gdy Hajdziony stracił majątek na rzecz Skarbu Państwa, a budynek stał się ośrodkiem dla „moralnie zaniedbanych kobiet”, które znajdowały tam schronienie i mogły nauczyć się nowego zawodu.
Fragmenty polichromii zostały odkryte dopiero w 2016 roku przez pracowniczkę Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków podczas oględzin budynku. Wkrótce po tym zlecono badania konserwatorskie, które wykazały, że większość pomieszczeń oraz klatka schodowa pokryta jest polichromiami. Szczególnie ciekawe i na wysokim poziomie artystycznym są malowidła znajdujące się na klatce schodowej. Przedstawiają główki aniołków, meandry, rozety i pęki kwiatów.
Czytaj także: Muzyka, teatr i taniec. Wszystko to w najbliższym miesiącu znajdziecie w Arkadach Kubickiego!
Prace w willi przy ul. Modlińskiej 257 prowadzi Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta pod nadzorem Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków. Więcej o historii i wystroju budynku przy ul. Modlińskiej 257 można przeczytać w publikacji „Spotkania z Zabytkami”.