Specjalna mapa ma podpowiadać co i w których szpitalach jest potrzebne- stworzyła ja Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie, by dostarczać zebrane środki ochronne tam gdzie ich brakuje. Problem w tym, że z deficytami maseczek i fartuchów zmaga się coraz więcej placówek- a potrzeby wciąż rosną.
"Brakuje tak naprawdę wszystkiego, brakuje środków ochronnych takich jak gogle, fartuchy, maseczki, rękawiczki czy przyłbice. Często zgłoszenie wygląda w ten sposób, że szpital czy lekarz pisze że przyjmie te środki w dowolnych ilościach" - mówi rzeczniczka OIL w Warszawie Renata Jeziółkowska.
Izba do wskazanych placówek dostarcza środki ochronne zebrane w ramach akcji "Bohater w masce".
"Prowadzimy zbiórkę, w której biorą udział zarówno firmy jak i osoby fizyczne, które przynoszą do nas samodzielnie robione maski i przyłbice, które my dystrybuujemy do szpitali. Czekamy także na dyspozycje dotyczące środków, które przyleciały z Chin w ramach akcji "Lekarze lekarzom" - dodaje Jeziółkowska.
Niestety, według danych OIL, mimo dostaw niezbędnych środków zapotrzebowanie lecznic nie maleje, a one same, nie znikają z mapy.