Spis treści
- Martwe ptaki w Warszawie
- Chore ptaki w Warszawie - jaka jest przyczyna?
- Gorączka Zachodniego Nilu - co to za choroba?
- Martwe ptaki w Warszawie - jak się zachować?
- Ekolodzy próbują wyjaśnić przyczyny masowego pomoru ptactwa w stolicy
Martwe ptaki w Warszawie
Od początku wakacji na terenie miasta obserwować można masowe wymieranie ptaków - zwłaszcza tych należących do rodziny krukowatych (czyli np. wron, kawek i srok). Zjawisko to obserwowane jest w całej Warszawie, o czym informują zaniepokojeni mieszkańcy.
Warszawiacy obserwujący zachowania zwierząt donoszą, że ptaki są osowiałe i z trudem przemieszczają się, a w następnej fazie tracą równowagę i zdychają w drgawkach. Występują też u nich objawy krwotoku wewnętrznego.
Chore ptaki w Warszawie - jaka jest przyczyna?
Problem jest na tyle poważny, że głos w sprawie zabrały już władze miasta i podległe mu jednostki odpowiedzialne za ten obszar. W efekcie przeprowadzonych badań Powiatowy Inspektorat Weterynaryjny wykluczył wstępnie dwie choroby wirusowe, które mogły być przyczyną masowego pomoru ptactwa. Są to: ptasia grypa i choroba Newcastle, czyli rzekomy pomór drobiu.
Wykluczono również celowe zatrucie dokonywane przez ludzi, bo ptaki padają na terenie całego miasta, a nie w jednym tylko obszarze. Pierwotne wyniki badań nie potwierdzały również istnienia u martwych ptaków gorączki Zachodniego Nilu.
Jednak 13 sierpnia Główny Inspektorat Weterynarii opublikował wyniki próbek, które potwierdziły u ptaków gorączkę Zachodniego Nilu - jak się okazało w pięciu na siedem przebadanych próbkach stwierdzono obecność materiału genetycznego tego wirusa.
- W aktualnej sytuacji ryzyko objawowych zakażeń u ludzi na terenie naszego kraju należy uznać za niskie - informuje organ w oficjalnym komunikacie.
Gorączka Zachodniego Nilu - co to za choroba?
Gorączka Zachodniego Nilu jest chorobą wirusową pochodzenia odzwierzęcego. Głównym rezerwuarem tego wirusa są ptaki, a podstawowym wektorem - komary.
U większości ludzi (80 proc.) zakażenie wirusem Gorączki Zachodniego Nilu ma przebieg bezobjawowy. U jednej na ok. 150 osób zakażonych, choroba przebiega pod postacią neuroinfekcji z zajęciem centralnego układu nerwowego. Dotyczy to zwłaszcza osób starszych i dzieci. Śmiertelność w tej postaci zakażenia wynosi około 10%.
W łagodnej odmianie choroby występują objawy grypopodobne (gorączka, bóle głowy, mięśni, nudności, bóle brzucha). Ostre objawy trwają 3–10 dni, ale dolegliwości bólowe i zmęczenie mogą utrzymywać się kilka tygodni.
Co ważne, wirus nie przenosi się między ludźmi. Nie można zakazić się przez kaszel, kichnięcie czy dotyk.
Martwe ptaki w Warszawie - jak się zachować?
W przypadku znalezienia martwych ptaków należy zgłosić ten fakt do zarządcy terenu, a jeśli jest to teren miasta, do Straży Miejskiej lub Miejskiego Centrum Kontaktu 19115. Bezwzględnie nie należy na własną rękę zbierać ptaków ani ich dotykać. Warto też nie dopuszczać naszych zwierząt domowych do martwych ptaków.
Ekolodzy próbują wyjaśnić przyczyny masowego pomoru ptactwa w stolicy
Cierpienie zwierząt oraz skala problemu zaniepokoiły organizacje ekologiczne. Ptasi Patrol Fundacji Noga w Łapę prowadzi w sieci zbiórkę na fundusze potrzebne do pogłębionych badań padłych ptaków. Pomoże to ustalić, jaka jest przyczyna masowego umierania tych zwierząt i wyeliminować źródło problemu.
Jednocześnie przedstawiciele organizacji krytycznie patrzą na tłumaczenie miasta, że martwe ptaki w Warszawie mogą być skutkiem trudnego sezonu lęgowego oraz złych warunków sanitarnych panujących w miejscu dokarmiania ptactwa. Twierdzą, że w żaden sposób nie wyjaśnia to skali problemu.
Tajemnicza kula światła nad Warszawą - zobacz zdjęcia: