Maseczki muszą być obowiązkowe! - apelują Lekarze z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia do rządu.
Chcą wprowadzenia obowiązku noszenia maseczek w miejscach publicznych i w pracy. Wszystko z powodu potwierdzonej przez MZ "transmisji poziomej" wirusa:
"To znaczy, że kontakt z wirusem możemy mieć nie tylko z powodu dalekiej podróży lub spotkaniu z kimś z zagranicy. W tej chwili zarażamy siebie nawzajem drogą kropelkową, on się rozprzestrzenia nawet poprzez mowę. W powietrzu utrzymuje się nawet kilka godzin"- mówi prezes PPOZ Bożena Janicka.
Jednocześnie podkreśla, że lekarze nie oczekują od rządu wyposażenia Polaków w maseczki. Nie brakuje bowiem możliwości, by samodzielnie zorganizować sobie ochronę na krótkie przebywanie na zewnątrz.
"Maseczki są teraz masowo szyte przez mamy, babcie, szwalnie i różnego rodzaju instytucje. Może być z bawełny, włókniny a nawet kilku warstw ręcznika papierowego i chusteczki. Ważne, by osłaniać twarz i chronić siebie nawzajem" - dodaje Janicka.
Lekarze w swoim piśmie przypomnieli także o konieczności mycia rąk oraz ograniczeniu wychodzenia z domu.