Sławomir Centkowski wyjaśnił, że zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, z dwugodzinnego strajku ostrzegawczego można skorzystać tylko raz podczas procesu mediacji. - I my z tego zapisu skorzystaliśmy - dodał.
Co dalej ze strajkiem w WKD?
Centkowski przekazał, że 2 października zostało złożone pismo do przewoźnika z żądaniem wzrostu wynagrodzeń o 1000 zł od 1 lipca. - Dlaczego od lipca? Bo od czerwca były już prowadzone rozmowy, tylko one miały charakter nieformalny, tzn. nie odbyły się w ramach ustawy. Dlatego z dniem 1 lipca złożyliśmy to oczekiwanie co do wzrostu wynagrodzeń. Było to też podyktowane tym, że taki wzrost wynagrodzeń miał miejsce w Kolejach Mazowieckich, a to jest tam sam właściciel - wyjaśnił.
Poinformował, że 4 października zarząd spółki zwołał spotkanie ze związkami i oświadczył, ze porozumiał się z urzędem marszałkowskim i wypłaci wzrost wynagrodzeń o 500 zł, choć 27 września przekazał pismo, w którym poinformował, że na razie wzrost wynagrodzeń jest niemożliwy, bo właściciel się nie zgodził. - Przypomniałem zarządowi, że w tej chwili związki zawodowe oczekują wzrostu wynagrodzenia o 1000 zł od 1 lipca i o 800 zł od 1 stycznia. Ale te 800 zł, jak zapisano w protokole, będzie przedmiotem kolejnych spotkań, pierwsze musi się odbyć do 15 stycznia - dodał.
Warszawska Kolej Dojazdowa poinformowała, że w wyniku we wtorek przeprowadzonych mediacji pomiędzy zarządem spółki WKD a przedstawicielami Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce oraz NSZZ "Solidarność" Region Mazowsze, na propozycje przedstawione przez przewoźnika, wśród których znalazła się m.in. podwyżka wynagrodzenia zasadniczego w wysokości 500 zł od dnia 1 kwietnia 2024 roku, przystała NSZZ "Solidarność" Region Mazowsze, odstępując od sporu i akcji strajkowej.
Natomiast Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce - podała WKD - nie przystał na propozycje przedłożone przez spółkę, podtrzymał swoje żądania wprowadzenia drugiej podwyżki w bieżącym, 2023 roku i tym samym podtrzymał decyzję o przeprowadzeniu w środę 2-godzinnego strajku ostrzegawczego w godzinach 6:00-8:00.
W tych godzinach wszystkie pociągi WKD zatrzymały się na najbliższych stacjach. Centkowski przekazał, że w środę w strajku ostrzegawczym wzięli udział również pracownicy zrzeszeni w NSZZ "Solidarność".