Spis treści
- Metro w Warszawie - ogromne utrudnienia, brak kursów. Co się stało? (1.07.2025)
- Metro w Warszawie - czy już jeździ? (popołudniowe godziny szczytu 1.07.2025). Komunikacja zastępcza (autobusy, tramwaje)
- Metro w Warszawie z poważnymi problemami - kiedy zacznie normalnie kursować? Jak długo potrwają utrudnienia?
- Metro w Warszawie z utrudnieniami - AKTUALIZACJA 17:00
Metro w Warszawie - ogromne utrudnienia, brak kursów. Co się stało? (1.07.2025)
Jak przekazał stołeczny ratusz, w nocy na podstacji energetycznej przy stacji Racławicka (w pobliżu ulic Racławickiej, Wiktorskiej i al. Niepodległości) doszło do pożaru. Ruch na linii M1 został czasowo wstrzymany, występowały również problemy na linii M2. W związku z utrudnieniami w komunikacji miejskiej prezydent powołał sztab kryzysowy przy Stołecznym Centrum Bezpieczeństwa.
Tuż po godz. 7:00 rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński przekazał w mediach społecznościowych, że sytuacja została opanowana, a kable w tunelu technicznym skutecznie ugaszono. "Trwa oddymianie. Na miejscu działania prowadziło 45 strażaków" - dodał.
Niedługo później komunikat wydała również Komenda Stołeczna Policji. Funkcjonariusze przekazali, że zajęli się zabezpieczeniem miejsca zdarzenia oraz objęli nadzorem prewencyjnym wejścia i wyjścia ze wszystkich stacji metra linii M1. "Nasze czynności skupiają się głównie na zapewnieniu bezpieczeństwa pieszych oraz utrzymaniu płynności ruchu drogowego. Ze wstępnych informacji wynika, że na stacji metra Racławicka doszło do awarii technicznej. Prowadzone są czynności procesowe zmierzające do ustalenia przyczyn pożaru. W tym celu powołany zostanie także biegły z zakresu pożarnictwa" - podkreślili mundurowi na platformie X.
Metro w Warszawie - czy już jeździ? (popołudniowe godziny szczytu 1.07.2025). Komunikacja zastępcza (autobusy, tramwaje)
Jak wynika z ostatniej aktualizacji informacji o sytuacji w metrze, linia M2 kursuje obecnie ze zmniejszoną częstotliwością. Na linii M1 pasażerowie mogą natomiast przejechać jedynie między stacjami Młociny - Dworzec Gdański (kursy co ok. 6 minut). Metro nie kursuje między stacjami Dworzec Gdański i Kabaty.
Na odcinku Plac Wilsona - Os. Kabaty kursuje zastępcza linia autobusowa: pl. Wilsona - Mickiewicza - Andersa - Marszałkowska - pl. Konstytucji - Waryńskiego - Batorego - al. Niepodległości - al. Wilanowska - Metro Wilanowska - Rolna - Harcerzy Rzeczypospolitej - al. KEN - Os. Kabaty. Na odcinku Metro Marymont - Wyścigi pasażerowie mają natomiast do dyspozycji zastępczą linię tramwajową: Metro Marymont - Słowackiego - Mickiewicza - Andersa - Stawki - al. Jana Pawła II - Chałubińskiego - al. Niepodległości - Nowowiejska - Puławska - Wyścigi.
Jak przekazali przedstawiciele Zarządu Transportu Miejskiego, pojazdy linii zastępczych wyjeżdżają na trasę z częstotliwością około 5 minut. Poza tym wzmocnione zostało kursowanie linii 17, która częściowo zastępuje M1. Warto zaznaczyć, że wprowadzone zostało wzajemne honorowanie biletów KM - ZTM w pierwszej i drugiej strefie biletowej.
Metro w Warszawie z poważnymi problemami - kiedy zacznie normalnie kursować? Jak długo potrwają utrudnienia?
Podczas briefingu prasowego rzeczniczka warszawskiego ratusza Monika Beuth poinformowała, że pożar wybuchł na podstacji energetycznej w okolicy stacji metra Racławicka, a uszkodzeniu uległy urządzenia związane z zasilaniem i sterowaniem ruchem pociągów, w tym światłowody. Zaznaczyła, że spowodowało to nie tylko wyłączenie ruchu na linii M1, ale również linii M2. - Myślę, że metro na całym odcinku raczej na pewno nie zostanie przywrócone do funkcjonowania dzisiaj - podkreśliła.
Wcześniej Beuth przekazała, że obecnie wszystko wskazuje na to, że była to awaria techniczna i wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Podczas konferencji prasowej podkreśliła natomiast, że powołani zostali biegli, którzy zbiorą materiał dowodowy w celu ustalenia szczegółowych przyczyn tego pożaru. - Pracownicy metra są w trakcie ustalania skali tych uszkodzeń - dodała.
"Ze względów bezpieczeństwa technicy mogli wejść do miejsca gdzie wybuchł pożar dopiero po zakończeniu akcji strażaków. Uszkodzenia są poważne. Zakładamy, że naprawa urządzeń do sterowania ruchem pociągów na południowym odcinku metra potrwa co najmniej kilkanaście godzin. Potem czeka nas kilka godzin testów - chcemy mieć pewność, że cały system poprawnie zadziała i nic nie zagrozi bezpieczeństwu pasażerów" - poinformował natomiast na X prezydent Rafał Trzaskowski.
Metro w Warszawie z utrudnieniami - AKTUALIZACJA 17:00
Tuż przed godz. 17:00 Rafał Trzaskowski opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformował, że "według wstępnych szacunków ekipy technicznej zniszczeniu uległo okablowanie na długości około 70 m (systemy zasilające, sterowania ruchem, radiołączności)". Prezydent Warszawy dodał, że służby będą pracować przez całą dobę, aby jak najszybciej naprawić wszystkie uszkodzenia. Jednocześnie zaznaczył, że we wtorek, 1 lipca metro nie pojedzie już na odcinku Kabaty - Dworzec Gdański.
"W pierwszej kolejności technicy skupili się na położeniu nowych kabli światłowodowych. Te prace mają zakończyć się około godz. 1:00. Następnie, w nocy będą pracować nad zmianą sposobu zasilania stacji Centrum, aby wydłużyć kursowanie pociągów na północnym odcinku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem rano, 2 lipca, cała linia M2 będzie kursowała z normalną częstotliwością, a ruch na M1 będzie odbywał się na odcinkach: pętla Kabaty - Wilanowska; Centrum - Młociny; Młociny - Świętokrzyska" - podkreślił.
