Miał być basen, są wykopaliska. Artefakty sprzed 3000 lat odkryte na Białołęce

2020-09-03 20:27

Urząd dzielnicy otrzymał od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa teren 2,5 ha pod budowę pływalni. Wiadomo było, że znajduje się tam stanowisko archeologiczne, więc to właśnie od prac archeologicznych rozpoczęto przygotowania do inwestycji. To, co ukazało się oczom prowadzących prace, przerosło ich oczekiwania. Co znaleziono - dowiesz się z ESKA Warszawa.

Ziemia skrywała w sobie niemal 1500 artefaktów - To głównie ceramika z późnej epoki brązu czyli kultury łużyckiej - mówi Tomasz Gawęda z Fundacji Ab Terra, która prowadziła prace archeologiczne. Wbrew pierwotnym założeniom, okazało się że w tym miejscu znajdowała się osada kultury łużyckiej, która służyła osadnikom przez dłuższy czas. Świadczą o tym już nie tyle naczynia, co pozostałości obiektów archeologicznych - To są ślady po wkopach, po półziemiance, po dołkach posłupkowych, które później tworzyły szałas czy po palach. Znajdywaliśmy też pojedyncze węgielki po paleniskach - dodaje Tomasz Gawęda i przyznaje, że znalezisk było tak dużo, że archeolodzy musieli uważać żeby na nie nie nadepnąć, gdy poruszali się po półhektarowym placu.

Sensacyjne odkrycie w parku w centrum Szczecina. Znaleziono nagrobek sprzed ponad 150 lat

Odkrycie archeologiczne nieco wydłuży prace nad budową basenu, ale z pewnością ich nie przekreśli. Władze dzielnicy wybrały wykonawcę drugiego etapu badań archeologicznych. Potrwają one 10 miesięcy. Po nich przyjdzie pora na budowę pływalni, która powstanie najprawdopodobniej w ciągu dwóch do trzech lat. Władze dzielnicy liczą, że to co zostało odkryte na Białołęce, na tej Białołęce już zostanie - Chcielibyśmy wkomponować te artefakty w architekturę przyszłej pływalni - mówi Marzena Gawkowska z urzędu na Białołęce. Ostateczna decyzja w tej sprawie należeć będzie do konserwatora zabytków.