Zgodnie z obowiązującym prawem („lex deweloper”) inwestorzy mają znacznie ułatwione zadanie, jeśli budują mieszkania w miejscu dawnych fabryk lub jednostek wojskowych. Deweloperzy nie są w takiej sytuacji zobowiązani do kierowania się zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Lex deweloper – co to jest?
Teoretycznie wystarczy, że deweloper otrzyma zgodę od samorządu. W praktyce często negocjuje, starając się wstępnie porozumieć z lokalnymi władzami i nawiązać do obowiązujących planów miejscowych. W Warszawie na mocy „lex developer” powstanie między innymi kwartał mieszkań ze szkołą podstawową w rejonie ulic Wołoskiej i Domaniewskiej, w miejscu starych biurowców i siedziby Instytutu Pamięci Narodowej na Służewcu. Teraz Ministerstwo Rozwoju i Technologii zamierza ułatwić budowę mieszkań także w miejscu hipermarketów i biurowców.
- Wzrost popularności pracy zdalnej i e-commerce w wyniku pandemii COVID-19 spowodował opustoszenie niektórych biur i placówek handlowych, w szczególności tych o powierzchni sprzedaży powyżej 2000 m2, jak np. hipermarkety. Takich obiektów w Polsce powstało też przez ostatnie lata sporo i teraz są one niewykorzystywane. Właściciele liczą straty a jednocześnie brakuje mieszkań. Wychodzimy temu naprzeciw. Chcemy, aby łatwiej można było takie puste przestrzenie wykorzystywać na cele mieszkaniowe. Lepiej puste obiekty przekształcać, jeśli są takie techniczne możliwości, niż je burzyć – mówi minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Nowoczesne lofty zamiast biur?
Ministerstwo proponuje, żeby samorządy mogły samodzielnie zmieniać przeznaczenie terenów, na których stoją budynki biurowe lub sklepy wielkopowierzchniowe. Niezwykle oryginalnie zapowiada się pomysł, by biurowce i hipermarkety można było adaptować na budynki mieszkaniowe przy uproszczonych formalnościach, pod warunkiem, że zmiany nie dotyczyłyby samej konstrukcji.
– Powinny powstawać wielofunkcyjne ośrodki z mieszanym, różnym przeznaczeniem. To wymóg naszych czasów. Obserwujemy ten trend w miastach europejskich. Powinniśmy też traktować budynki bardziej elastycznie i móc je wykorzystywać zgodnie z aktualnymi potrzebami. Zauważamy, że w wielu miastach, niektóre centra biurowe np. tzw. Mordor, straciły swoje funkcje. Czeka je transformacja – podkreśla minister Buda.