Festiwal "Warszawa Wierszy" to wydarzenie związane z poezją, któremu towarzyszy wiele dodatkowych działań. Dom Literatury, zajmujący się jego organizacją jest przekonany, że Warszawa może stać się przestrzenią wypełnioną poezją, dlatego znajduje różne sposoby na wpisywanie wiersze w tkankę miejską. Jednym z nich jest instalacja, którą mieszkańcy stolicy mogą podziwiać na schodach przy Zamku Królewskim. To właśnie tam znajdują się utwory autorstwa Wisławy Szymborskiej, Ryszarda Krynickiego czy Juliusza Słowackiego wypisane na schodach.
"Naszą intencją było wprowadzenie słów, które znaczą więcej i są głębsze, w przestrzeń miasta. Chcieliśmy, by miasto stało się kartą, na której można zapisać słowa wierszy. Schody są jednym ze sposobów realizacji tej idei. Mamy takie poczucie, że miasto jest przestrzenią, w której dobrze rezonuje poezja i słowa, które coś więcej znaczą, ale trzeba ten rezonans wydobywać. To jest też rodzaj tatuaży, który nanosimy na skórę miasta, z tych powodów, z których tatuaże się robi, od estetycznych po ideowe. Nam się wydaje, że słowa znaczące, odważniejsze, wolne są dzisiaj ważne i warto dawać im przestrzeń" - mówi Eska.pl Paweł Próchniak, dyrektor festiwalu "Warszawa Wierszy".
Jak długo wiersze pozostaną na schodach?
Jak mówią organizatorzy festiwalu, poezja na schodach to instalacja tymczasowa. Nie wiadomo, jednak do kiedy dokładnie będzie można ją podziwiać. Wszystko zależy od instytucji zarządzającej tą przestrzenią, czyli od Zamku Królewskiego.
"Ta instalacja jest tymczasowa, w tym sensie, że te słowa w naszej pamięci również blakną i zacierają się. Tak jest również na tych schodach. Nam o ten efekt również chodziło, by te słowa po czasie się lekko zatarły, a zostały w pamięci tych, którzy je przeczytają. Nie wiemy, na ile ten pomysł spodoba się tej instytucji, która zarządza tymi schodami. Być może będziemy musieli je za jakiś czas usunąć, ale na pewno do tego pomysłu i tego rodzaju realizacji będziemy wracać. Więc jeśli te wersy na schodach niebawem znikną, to jesteśmy przekonani, że za jakiś czas w innym miejscu, albo w tym samym pojawią się nowe wiersze pod szyldem Warszawa Wierszy" - mówi Eska.pl Paweł Próchniak, dyrektor festiwalu "Warszawa Wierszy".
Pierwsza edycja festiwalu “Warszawa Wierszy” nadal trwa
Pierwsza edycja festiwalu poetyckiego “Warszawa Wierszy” trwa od 30 września do 9 października. W jego programie znalazły się rozmowy i spotkania autorskie, wieczory wierszy, warsztaty poetyckie, wystawy i koncerty. Ostatnie wydarzenia odbywają się jeszcze dzisiaj. O godzinie 18:00 w Domu Literatury chętni będą mogli uczestniczyć w czytaniu współczesnej poezji białoruskiej. Szczegóły można sprawdzić tutaj.
"Dzisiaj odbędzie się wieczór wierszy, rodzaj czytanej antologii białoruskiej. Ta antologia wybrzmi. To jest drugi wymiar słów, są słowa zapisane, wytatuowane na skórze miasta, ale słowa także brzmią. To co niekiedy pozostaje w druku, warto także wypowiadać. Ta antologia najnowszej poezji białoruskiej właśnie wybrzmi. To będzie antologia na głosy. Dzisiaj o 18 w Domu Literatury będzie można usłyszeć wiersze białoruskie, ale również ich polskie tłumaczenia" - mówi Eska.pl Paweł Próchniak, dyrektor festiwalu "Warszawa Wierszy".
Na schodach przy Zamku Królewskim pojawiły się wiersze. Zobacz zdjęcia