Rynek mieszkaniowy w Warszawie ostatnio wchodzi na wyżyny cenowe. Można powiedzieć, że na własne cztery kąty w stolicy stać nielicznych, a ci, którzy mogą swobodnie je wybierać, powinni uważać się za szczęściarzy i bogaczy.
W różnych dzielnicach ceny mieszkań kształtują się rozmaicie. Najpopularniejsze do życia są obecnie te lokalizacje, w których ceny są najniższe. Istnieje jednak oddzielny ranking, który pokazuje, które dzielnice postrzegane są jako najbardziej prestiżowe, a przy okazji również najdroższe.
Prestiż kosztuje. Oto najdroższe do życia dzielnice Warszawy
Pierwsze miejsce na podium od lat zajmuje Śródmieście. Ceny mieszkań w tej dzielnicy w maju tego roku zbliżały się do 30 tys. zł za metr. Lokalizację tę goni Ochota, gdzie ceny w ciągu kwartału wzrosły o ponad 33 proc. Drogie są także Wola, Mokotów, Żoliborz czy Ursynów.
Nawet na Białołęce ceny rosną, chociaż do tej pory była to jedna z tych dzielnic, w której można było zakupić swój własny kąt za dosyć przystępną cenę, jak na warszawskie warunki.
Profil nabywcy mieszkania w Warszawie
Nasuwa się pytanie - kto przy obecnych cenach mieszkań dalej je nabywa? Jak się okazuje, w Warszawie istnieje konkretny profil kupującego.
- Zaledwie 11 proc. transakcji zakupu jest realizowanych przez kupujących poniżej 30-ego roku życia. Osoby rozpoczynające życie na swoim i myślące o zakupie mieszkania spotykają się z brakiem odpowiedniej zdolności kredytowej, brakiem środków wymaganej wysokości na wkład własny, ale też najbardziej boleśnie odczuwają wzrost stóp procentowych, które przekładają się na wysokość przyszłych rat kredytu - mówi Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse.
W transakcjach po stronie nabywców dominują osoby między 30 a 40 rokiem życia i w najbliższej przyszłości raczej tak właśnie pozostanie. Ceny mieszkań w Warszawie zaczynają powoli spadać, ale wciąż są na tyle wysokie, że dla wielu osób pozostają nieosiągalne. Być może wkrótce będziemy świadkami znacznie większych zmian na rynku, ale potrzeba do tego dużej cierpliwości.