Ma być taniej, bezpieczniej i... bardziej ekologicznie. Wszystko dzięki zastąpieniu metalowych słupków drewnianymi. To pomysł urzędników z Mokotowa, którzy w ten sposób starają się chronić drzewa przed parkującymi samochodami.
- To ustawione drewniane bale na wysokości 60 cm. Cztery takie bale otaczają drzewo po to, aby samochody nie wjeżdżały na ten teren wokół drzewa i oczywiście na samo drzewo - mówi rzeczniczka dzielnicy Mokotów Monika Chrobak.
Mokotów to pierwsza dzielnica, która wprowadziła takie rozwiązanie. Drewniane słupki pojawiły się już przy Sandomierskiej, Wiktorskiej i Joliot- Curie. Jeszcze w tym roku ma się ich pojawić więcej, bo jak przekonuje Monika Chrobak - maja same zalety.
- W rachunku ekonomicznym takie drewniane bale są po prostu tańsze od metalowych. Można je łatwo zastąpić, a koszty wymiany są niższe niż płotków metalowych, które były często najeżdżane i dość drogie w naprawie - dodaje Monika Chrobak.
Kolejne ekosłupki pojawią się na Mokotowie jeszcze w tym roku.