Spis treści
Flowpark na Ursynowie
Na tyłach Orlika we wschodniej części popularnego, ursynowskiego Parku Przy Bażantarni powstała nowa atrakcja dla mieszkańców. Na powierzchni ponad 200 m2 zamontowano betonowe kręgi, ściany i inne elementy, które razem tworzą zagadkową przestrzeń.
Z tablicy z regulaminem dowiadujemy się, że to flowpark, czyli miejsce dla osób uprawiających parkour i freerun. Pierwsza z tych dyscyplin "jest rodzajem aktywności fizycznej polegającej na pokonywaniu przeszkód (głównie w przestrzeni miejskiej) w jak najprostszy i najszybszy sposób, przy użyciu różnych technik", z kolei freerun "polega na wykonywaniu efektownych i trudnych tricków w czasie pokonywania przeszkód na trasie biegu".
Co ciekawe, jest to pierwszy w Polsce i drugi na świecie flowpark wykonany z drukowanego betonu 3D. Jak zapewniają jego twórcy konstrukcja została zaprojektowana we współpracy z warszawskimi parkourowcami. Jednocześnie może z niej korzystać nawet do 20 osób.
Flowpark na Ursynowie - hit czy kit?
Czy nowa ursynowska atrakcja przypadła mieszkańcom do gustu? Opinie są podzielone. W mediach społecznościowych nie brakuje głosów oburzonych, którzy uważają, że to marnotrawstwo publicznych pieniędzy. Inni zwracają uwagę, że promuje się w ten sposób aktywność, która interesuje jedynie garstkę osób i swoją największą popularność miała kilkanaście lat temu.
Reporter eska.pl odwiedził to miejsce i spotkał tam grupę dzieci w wieku około 8–10 lat, które z entuzjazmem oceniają nową atrakcję. Przyznały, że bywają tu często i to dla nich "fajne miejsce, gdzie można się poruszać". Tymczasem na tablicy informacyjnej wyraźnie zaznaczono, że flowpark nie jest placem zabaw dla dzieci i przeznaczony jest dla osób powyżej 140 cm wzrostu. Starsza młodzież również chętnie tu przesiaduje, choć – jak się okazuje – niekoniecznie dla sportu, a raczej w celach towarzyskich.
Czy we flowparku pojawią się również prawdziwi parkourowcy? Z pewnością, gdy zrobi się cieplej, miejsce to ma szansę zyskać większą popularność. Warto byłoby też oznaczyć je na Mapach Google, bo wciąż nie doczekało się tam swojej wizytówki.
Ile kosztował flowpark na Ursynowie?
Jak zapewnia nas rzecznik prasowy dzielnicy Paweł Michał Ciach, flowpark to "innowacyjna przestrzeń sportowa, stworzona z myślą o pasjonatach parkouru. Wyróżnia się unikalnymi przeszkodami wykonanymi z betonu, co zapewnia zarówno trwałość, jak i nowoczesny design. Projekt łączy funkcjonalność z estetyką, oferując dynamiczne środowisko do treningu, rozwijania umiejętności ruchowych i kreatywnej eksploracji przestrzeni." Miejsce to ma inspirować do aktywności fizycznej i integrować społeczność.
Ile kosztowała nowa atrakcja Ursynowa? Jak się okazuje, inicjatywa powstała przy okazji przebudowy parku Przy Bażantarni, a więc nie pochodziła z Budżetu Obywatelskiego. Koszt tej atrakcji to 507 413,74 złotych netto.
Czy flowpark spełni swoją funkcję? Czas pokaże, na razie jest to kolejna budząca wśród mieszkańców skrajne emocje inwestycja - po niedawnym "skwerku na Ursynowie".
Tak wygląda flowpark:
