Co się zmieni?
Od przyszłego roku rowery wypożyczymy tylko za pomocą aplikacji w telefonach. Nie skorzystamy już z terminali ustawionych przy stacjach.
- Większość osób, ponad 95 procent, korzysta z aplikacji. Przy stacjach będą ustawione tablice informacyjne - wyjaśnia Jakub Dybalski z Zarządu Dróg Miejskich.
Nowością i dużym udogodnieniem będzie możliwość zostawienia rowerów w dowolnym miejscu, nie tylko przy stojakach ustawionych na stacjach.
- Oczywiście będzie się to wiązało z dodatkową opłatą. Będziemy nakłaniali warszawiaków, aby oddawali jednak rowery na stacjach. Same jednoślady będą inne, zostanie w nich zamontowany GPS. To duża zmiana. Pozwala nam na inne zorganizowanie systemu, między innymi stworzenie wirtualnych stacji. Na przykład podczas imprez masowych będziemy mogli takie tworzyć - będą widoczne tylko w aplikacji, ale tam będzie możliwość zostawienia pojazdu - tłumaczy Dybalski.
Ponadto ZDM rozważa powrót do stacji dzielnicowych, zlokalizowanych na peryferiach stolicy. Spora zmiana to wyposażenie aż 10 procent rowerów we wspomaganie elektryczne. Teraz tylko 10 stacji w okolicach Krakowskiego Przedmieścia i Powiśla obsługuje "elektryki". Od przyszłego roku będzie je można zostawić gdziekolwiek, nie będą ładowane na stacjach.
Nowy kontrakt
Operator będzie musiał dostarczyć zupełnie nowy system.
- Chcemy, aby nowy system korzystał ze współczesnych technologii. Poprzedni ma już 10 lat i wykorzystuje rozwiązania poprzedniej generacji - mówi Dybalski.
Nowy kontrakt zakłada, że do dyspozycji warszawiaków będą 3 tysiące rowerów i 300 stacji. Umowa będzie umożliwiała rozszerzenie oferty o kolejne 2,5 tysiąca jednośladów. Kontrakt zostanie zawarty do 2028 roku.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!