Osiedle Dudziarska, wybudowane w połowie lat 90., miało być eksperymentem społecznym. Ponad 200 mieszkań socjalnych powstało z myślą o ludziach, którzy np. nie byli w stanie płacić za lokale w innych częściach stolicy.
Dudziarska, osiedle pośrodku niczego
Trzy czteropiętrowe bloki szybko zaczęto określać mianem getta, ponieważ zlokalizowano je w odizolowanym od reszty miasta miejscu: z jednej strony otacza je więzienie dla kobiet, z drugiej spalarnia śmieci, z trzeciej tory kolejowe.
Osiedle było pozbawione dostępu do centralnego ogrzewania czy gazu. Zamieszkiwali je ludzie, którzy nadużywali alkoholu albo np. mieli problemy z prawem.
Ponad dwa lata temu władze stolicy zdecydowały się o całkowitym zamknięciu osiedla - przeniesiono mieszkańców, zamurowano wszystkie wejścia i okna. W przyszłości bloki mają zostać wyburzone.
Tuż po wybuchu wojny w Ukrainie pojawił się pomysł, żeby na osiedlu zamieszkali uchodźcy.
YouTuberzy weszli do mieszkań przy Dudziarskiej
Mimo to, do trzech bloków przy ul. Dudziarskiej weszli YouTuberzy, którzy w towarzystwie młodego chłopaka, byłego mieszkańca osiedla, pokazali przerażające wnętrza.
Na ponad 20-minutowym nagraniu pokazano zniszczone klatki schodowe i mieszkania, a w nich pozostałości po mieszkańcach, np. ubrania, książki i pamiątki, a także straszny bałagan. Na wielu ścianach znajdują się wulgarne napisy, okna są powybijane, szczególnie zniszczone są łazienki.
Zobaczcie nagranie z bloków przy Dudziarskiej.
