zdjęcia

Po jagodzianki z Tadam! ustawiają się długie kolejki. Właściciele cukierni zdradzili sekret tych drożdżówek

W trzech smakach, z dużą ilością jagód i kruszonki, podawane prosto z pieca. 19 złotych sztuka. Sądząc po długich kolejkach, to najlepsze jagodzianki w Warszawie. Spotkaliśmy się z właścicielami Tadam!, którzy zdradzili nam sekret swoich wypieków i opowiedzieli o biznesie. Zobaczcie zdjęcia.

Najlepsze jagodzianki w Warszawie? Tadam! na Pradze-Północ

Cukiernia Tadam! mieści się od niedawna na parterze starej kamienicy przy ul. Szanajcy 11 na warszawskiej Pradze (poprzednio cukiernia działała przy Jagiellońskiej 14). Lokal łatwo przegapić, ponieważ nie ma jeszcze zewnętrznego szyldu, w dużych oknach są za to wielkie kraty. Na drzwiach tylko biała kartka: Zapraszamy w weekend 11:00-16:00. Wysokie wnętrze, z białymi kaflami na ścianach, popękanym lastryko na podłodze i starymi wiatrakami na suficie, nie przypomina warszawskiej cukierni. Remont zaplanowano tak, by zachować ducha poprzedniej epoki i sklepu mięsnego "Frykando", który działał tam przez kilkadziesiąt lat. Z sentymentem wspominają go najstarsi mieszkańcy Pragi, podobnie jak sąsiedni sklep mleczarski, w którym dziś mieści się "Żabka". Wzdłuż dawnej lady sklepu mięsnego stoją dziś dwa długie stoły pomalowane na jagodowo, a przy nich szkolne krzesła. Na dawnych hakach zawieszono obrazy z jagodowym motywem.

Jagodzianki z pieprzem i cytryną

W menu tylko jagodzianki, ale w trzech smakach: klasyczna, z pieprzem Timut i z cytryną. Ciasto jest takie samo w każdej z nich, różnią się dodatkiem do jagód. Najbardziej popularne to klasyczna i z pieprzem. - Moja ulubiona jest z cytryną - przyznaje Maks, współwłaściciel Tadam!, który jak mówi, "od zawsze chciał robić słodycze". Działa ze swoją dziewczyną Wiktorią, przy wsparciu sióstr i kilku pracowników. 

Jak wygląda przygotowanie tych wyjątkowych jagodzianek? - Bierzemy kulkę ciasta, wałkujemy na szerokość dłoni (Julka i Kuba to nasi mistrzowie wałkowania!), równy placek wkładamy do miseczki, a następnie napełniamy go jagodami (100 g), cukrem i różnymi dodatkami - wyjaśnia Maks, podkreślając, że ciasta nie można ogrzewać rękami, ponieważ musi zachować swoją sztywność. Następnie ciasto jest zawijane - także w miseczce - jak duży pieróg. - Ok. 35 proc. ciasta to masło. Dużo mniej jest mleka, do tego oczywiście jajka i mąka - typu 480 - tłumaczy Maks. Gdy ciasto wyrasta, jest jeszcze smarowane masą z żółtek i śmietanki, a następnie obsypywane kruszonką, po czym trafia do pieca. Klienci otrzymują jeszcze ciepłe jagodzianki.

Jagodzianka kosztuje 19 zł. - Dla jednych to wysoka cena, inni wiedzą, że w Warszawie można kupić jagodzianki za nawet 30 zł - tłumaczy właściciel Tadam!. W ostatni weekend czerwca w Tadam! sprzedano ok. 1600 jagodzianek.

- Nie wiem, czy nasze jagodzianki są najlepsze w Warszawie, są na pewno najciekawsze. Te kolejki to nie tylko kwestia smaku, ale i unikatowej w skali kraju oferty - przekonuje. Co po sezonie jagodowym? - Wracamy do naszych brioszek z kremem - zapowiada Maks, podkreślając, że w ofercie są także torty na zamówienie, a na Żoliborzu działa lodziarnia Tadam!.