Pogrzeb gen. Mirosława Hermaszewskiego. Kilkugodzinne uroczystości

2022-12-21 9:42

Dziś w Warszawie odbył się pogrzeb gen. Mirosława Hermaszewskiego, pierwszego i jedynego polskiego astronauty. Uroczystości w Katerze Polowej Wojska Polskiego i na Powązkach Wojskowych w pobliżu Pomnika "Chwała Lotnikom Polskim" trwały kilka godzin.

Ostatnie pożegnanie gen. Hermaszewskiego

Mirosław Hermaszewski, pierwszy polski kosmonauta, zmarł w poniedziałek w wieku 81 lat. Generał miał spędzić Święta Bożego Narodzenia, ale niespodziewanie odszedł po operacji.

21 grudnia 2022 w Warszawie miały miejsce kilkugodzinne uroczystości pogrzebowe śp. gen. bryg. Mirosława Hermaszewskiego. Msza święta rozpoczęła się o godzinie 10:00 w Katedrze Polowej Wojska Polskiego, a później czas nadszedł na pogrzeb Powązkach Wojskowych w pobliżu Pomnika "Chwała Lotnikom Polskim". O wszystkim informował już w czwartek na Twitterze europoseł PiS Ryszard Czarnecki, zięć zmarłego.

Wczesna historia kosmonauty

Mirosław Hermaszewski urodził się 15 września 1941 r. w Lipnikach na Wołyniu. Jako dwuletnie dziecko niemal cudem przeżył atak oddziału Ukraińskiej Powstańczej Armii na zamieszkujących tam Polaków w nocy z 25 na 26 marca 1943 r. Tej nocy zginęło 182 mieszkańców Lipnik, w tym dziadek Hermaszewskiego - Sylwester. Następnego ranka małego Mirka odnalazł ojciec, który wyruszył na poszukiwania ocalałych mieszkańców wsi i resztek dobytku.

- Wielu młodym ludziom już na starcie wydaje się, że nie będą w stanie wiele osiągnąć. Mówią: jestem z biednej rodziny, co ja tam mogę. Nie wytyczają sobie żadnego życiowego celu i marnują życie. A to nie jest tak, że gdy ktoś osiągnął coś w życiu - np. został kosmonautą - to miał to zaplanowane od początku i już tak to szło - tłumaczył w jednej z rozmów gen. Hermaszewski.

Podbój nieba i kosmosu

W 1960 r. zaczął latać na szybowcach w Aeroklubie Wrocławskim, a później na samolotach na lotnisku w Grudziądzu. W 1961 r. wstąpił do Wyższej Oficerskiej Szkoły Lotniczej w Dęblinie. Po szkole, którą ukończył jako prymus, został przydzielony do pułku obrony powietrznej w Poznaniu. Z wyróżnieniem ukończył Akademię Sztabu Generalnego w Warszawie. Służył w wojskach obrony powietrznej kraju, jako dowódca eskadry w Słupsku, zastępca dowódcy pułku w Gdyni oraz dowódca 11. pułku myśliwców we Wrocławiu.

W 1976 r. trafił do grupy kandydatów na kosmonautów w ramach międzynarodowego programu Interkosmos, utworzonego przez ZSRR i rozpoczął szkolenie w Gwiezdnym Miasteczku pod Moskwą. Lot, który przyniósł mu sławę, rozpoczął się 27 czerwca 1978 r. o godz. 17.27 naszego czasu. Wówczas z kosmodromu Bajkonur wystartował radziecki statek Sojuz 30, którego załogę stanowili Mirosław Hermaszewski i dowódca, radziecki pułkownik Piotr Klimuk. Po dwóch dniach załoga statku Sojuz 30 połączyła się ze stacją orbitalną Salut 6, gdzie przebywali już wcześniej kosmonauci Władimir Kowalenok i Aleksander Iwanczenkow.

Polak uczestniczył w eksperymentach naukowych obejmujących różne aspekty zachowania się organizmu człowieka w warunkach nieważkości. Prowadził obserwacje zórz polarnych oraz prace z zakresu teledetekcji. W sumie podczas lotu kosmonauci 126 razy okrążyli Ziemię, a przy okazji ustanowili kilka rekordów Polski zatwierdzonych przez Międzynarodową Federację Lotniczą. Lądowanie nastąpiło 5 lipca na stepach Kazachstanu.

Swój ostatni lot na samolocie bojowym, Migu-29, Hermaszewski odbył 5 października 2005 r., gdy ówczesny minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński dowiedział się, że jedyny polski kosmonauta nie wykonał do tej pory lotu pożegnalnego. Serdecznie współczujemy i składamy najszczersze kondolencje rodzinie i przyjaciołom zmarłego.

Nie żyje Mirosław Hermaszewski