zakupy

i

Autor: Pixabay

Polacy bojkotowali Leroy Merlin i Auchan za zostanie w Rosji. Jak jest dziś?

2023-02-22 19:45

Mimo że od początku wojny w Ukrainie minął rok, niektóre zachodnie firmy nadal nie zdecydowały się wyjść z Rosji. Początkowo wielu Polaków deklarowało więc bojkot sieci, takich jak Auchan, Leroy Merlin oraz obecny do niedawna w Moskwie Decathlon. Czy ten trend utrzymał się do dzisiaj?

Czy Polacy nadal bojkotują Auchan i Leroy Merlin?

Badanie, w którym sprawdzono, czy Polacy nadal bojkotują handlujące w Rosji firmy, przeprowadzili specjaliści z aplikacji PanParagon. -  Zbliżająca się rocznica wybuchu wojny w Ukrainie skłoniła nas do ponownej analizy częstotliwości zakupów w Auchan, Leroy Merlin oraz Decathlon. Tym razem okres badawczy obejmuje prawie cały rok: od 19 lutego 2022 do 11 lutego 2023 – informuje Antonina Grzelak.

Specjaliści przeanalizowali paragony Polaków z sobót, które są najbardziej zakupowym dniem tygodnia. Dane przedstawiają procent liczby paragonów z poszczególnych sklepów w stosunku do liczby wszystkich paragonów dodanych do aplikacji PanParagon.

Większość polskich konsumentów przystąpiła do bojkotu, ale tylko przez krótki czas i tylko dwóch sieci handlowych: Auchan oraz Decathlon. Największy spadek w częstotliwości zakupów zauważalny był w pierwszej fazie nawoływania do bojkotu, czyli od 19 marca 2022 roku. W przypadku Decathlona obniżona aktywność zakupowa trwała około trzy tygodnie, natomiast w Auchan nieco dłużej - około pięciu tygodni – informuje Grzelak z PanParagon. – Po paragonach pochodzących z sieci sklepów budowlanych Leroy Merlin nie widać większych działań bojkotujących. Częstotliwość zakupów z małymi wyjątkami przez cały rok była mniej więcej wyrównana – dodaje.

Czytaj również: Suszone larwy i robaki w jedzeniu to nie nowość. Wystarczy spojrzeć na etykietę!

Największy bojkot dotyczył sieci Auchan. - W pierwszej fazie bojkotu aktywność zakupowa w tych sklepach zmalała o około połowę w porównaniu do dni poprzedzających wybuch wojny. Jednak wraz z początkiem czerwca polscy konsumenci wrócili na zakupy do tej sieci i przez kolejne miesiące kontynuowali je na mniej więcej podobnym poziomie. Co więcej, 21 stycznia i 11 lutego odsetek dodanych do aplikacji paragonów z tej sieci był nawet wyższy od wyników poprzedzających wybuch wojny w Ukrainie - przekazują eksperci.

Jeśli chodzi o Decathlon, jego popularność powróciła w sezonie na uprawianie sportu i turystykę. - W okresie letnim, od maja do września, eksperci odnotowali wzmożone zakupy w tej sieci handlowej. Ich intensywność osłabła wraz z nadejściem zimy. Warto zauważyć, że od października do listopada odsetek zakupów był w tej sieci porównywalny do początkowej fazy bojkotu. Miejmy jednak na uwadze, że nawoływanie do zaprzestania zakupów w tej sieci miało miejsce wiosną, kiedy to popyt na rzeczy sportowe i turystyczne wzrasta. Na tej podstawie można potwierdzić, że wzmożone działania bojkotujące sieć Decathlon faktycznie miały miejsce - zaznaczono.

Czytaj również: Sprawdziliśmy wyjątkowo drogi McDonald's na lotnisku Chopina. Nie obowiązują go promocje

Dlaczego Polacy rezygnują z bojkotu firm z tzw. listy wstydu?

Szalejąca inflacja, rosnące ceny czy ograniczona dostępność niektórych produktów to realne problemy, którym każdego dnia musimy stawiać czoła. Polacy szukają oszczędności już w każdej sferze życia, a sieć sklepów Auchan może kusić preferencyjnymi cenami. Spore znaczenie ma również specyfika branży, na której może zyskiwać Leroy Merlin. Kryzys skutecznie ogranicza dostępność wielu produktów budowlanych i z tego powodu polscy konsumenci mogą zwracać mniejszą uwagę na to, czy dana sieć znajduje się na tzw. liście wstydu. Ważny jest też unikalny asortyment, w czym dużą przewagę rynkową ma Decathlon. Te wszystkie czynniki mogą niestety powodować osłabienie działań bojkotujących sieci, które pomimo trwającej wojny pozostały lub długo były obecne na terenie Rosji – wyjaśnia Antonina Grzelak z PanParagon.

S. TYSZKA: USA POWINY WESPRZEĆ NAS FINANSOWO ZA BROŃ WYSYŁANĄ UKRAINIE.