- Składka emerytalna to 19,52 proc. podstawy wymiaru, np. otrzymywanego wynagrodzenia, z czego 12,22 proc. trafia na indywidualne konto w ZUS-ie (tzw. I filar), a 7,3 proc. na II filar. W ramach II filaru ubezpieczony może sam zdecydować, gdzie składka będzie przekazywana: czy do OFE (2,92 proc. podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne) i na subkonto (4,38 proc. podstawy wymiaru składki), czy w całości na subkonto w ZUS-ie (7,3 proc. podstawy wymiaru składki) - wyjaśnił Ściwiarski.
Polacy mogą zdecydować ws. swoich przyszłych emerytur - ZUS tłumaczy
Jak dodał rzecznik, osoby, które chcą zmienić swoją wcześniejszą decyzję o sposobie podziału składki emerytalnej, mogą do 31 lipca br. złożyć w ZUS-ie oświadczenie o przekazywaniu składki do otwartego funduszu emerytalnego albo zewidencjonowaniu składki na subkoncie prowadzonym przez ZUS. Potrzebne druki świadczeń są dostępne na stronie zus.pl oraz każdej placówce stacjonarnej Zakładu. Poza tym podatnicy mogą przesłać oświadczenia przez Platformę Usług Elektronicznych ZUS lub pocztą na adres dowolnego oddziału ZUS.
Warto zaznaczyć, że nie wszyscy muszą składać opisane oświadczenie. Kwestia nie dotyczy tej części pracujących, którzy chcą zmieniać wcześniejszej decyzji o sposobie podziału składki emerytalnej, a także osób, które osiągną powszechny wiek emerytalny za 10 lat lub wcześniej. - W ich przypadku uruchomiony został tzw. "suwak bezpieczeństwa", który chroni środki ubezpieczonych zgromadzone w OFE przed ewentualną utratą ich wartości. Dlatego na 10 lat przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego ZUS nie przekazuje składek do OFE, a OFE stopniowo przekazuje środki do ZUS-u, które zapisywane są na subkoncie - wytłumaczył rzecznik.
Jeśli ubezpieczony chciałby zdecydować się na przekazywanie części składki na rachunek do wybranego OFE, a wcześniej tego nie robił, ma cztery miesiące od złożenia oświadczenia na zawarcie umowy pierwszorazowej z otwartym funduszem emerytalnym.
- Warto pamiętać, że oświadczenie, które ubezpieczony będzie składać, dotyczy przyszłych składek, które dopiero będą przekazywane. Te, które zostały rozdysponowane zgodnie z decyzją podjętą w poprzednim oknie transferowym, pozostają tam, gdzie wówczas zdecydowaliśmy o ich odprowadzeniu. Ostatnie okienko transferowe otwarte było w 2016 r. W 2020 r. nie było uruchamiane z powodu pandemii. Kolejne otwarcie za cztery lata w 2028 r. - dodał Ściwiarski.
"Trójkąt bermudzki" w Warszawie - zobacz zdjęcia: