Wyciekły rzekome maile Obajtka
"Witajcie! Teraz zawartość skrzynki pocztowej Daniela Obajtka będzie publikowana na naszym portalu! W najbliższym czasie zwiększy się liczba źródeł, w których będziemy publikować informacje" - czytamy w serwisie "Poufna rozmowa".
Pierwszy z opublikowanych maili rzekomo pochodzi od Marty Kaczyńskiej, która miała przesłać Obajtkowi CV kandydatki do pracy.
Orlen zwróci się do służb z wnioskiem o weryfikację maili
Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do biura prasowego PKN Orlen. "PKN Orlen nie komentuje materiałów publikowanych na portalu "poufnarozmowa.online", powstałych w oparciu o źródła, których wiarygodności nie można potwierdzić, i które wpisują się w działania dezinformacyjne uderzające w spółkę, prowadzone spoza terytorium Polski" - czytamy w odpowiedzi na nasze pytania.
"W ostatnich miesiącach Grupa Orlen, największa firma energetyczna w Europie Środkowo-Wschodniej, była obiektem wielu udokumentowanych ataków dezinformacyjnych, mających na celu destabilizację działalności firmy i rynku energetycznego w regionie. Treści te były dystrybuowane w sposób zautomatyzowany przez profile aktywne wcześniej w przypadku działań dezinformacyjnych dotyczących między innymi szczepień oraz ukraińskich uchodźców" - podkreślono.
"Ataki dezinformacyjne z wykorzystaniem powyższych mechanizmów dotyczyły przede wszystkim rzekomych braków w dostawach paliw występujących zaraz po wybuchu wojny w Ukrainie. Doprowadziły one do realnych zakłóceń w zaopatrzeniu stacji, wynikających z nagłego, drastycznego i nieuzasadnionego względami rynkowymi wzrostu popytu. Podobne mechanizmy zautomatyzowanej dystrybucji treści zostały stwierdzone przy promowaniu akcji zmierzającej do blokowania infrastruktury Grupy Orlen, w tym największej sieci stacji paliw w Polsce. Jednocześnie, w trybie ciągłym, prowadzona jest kampania oszustw zachęcających do inwestowania w projekty Grupy Orlen, w której bezprawnie wykorzystywany jest wizerunek firmy. Kampania ta prowadzona jest również z wykorzystaniem infrastruktury znajdującej się poza granicami Polski" - podkreślają przedstawiciele koncernu.
Jak zaznaczono, "we wszystkich powyższych przypadkach Grupa Orlen, mając na celu zapewnienie bezpieczeństwa klientów oraz bezpieczeństwa energetycznego regionu, ściśle współpracuje z właściwymi organami państwa. W przypadku publikacji portalu "poufnarozmowa.online" Grupa Orlen również zwróci się do służb z wnioskiem o weryfikację materiałów" - zaznaczono.
"Poufna rozmowa" publikuje maile Dworczyka
"Poufna rozmowa" od ponad roku publikuje maila ze skrzynki szefa KPRM Michała Dworczyka. Do sieci trafiły maile wysyłane z prywatnych skrzynek m.in. pomiędzy Dworczykiem, a premierem i jego współpracownikami. Rząd ocenia, że za włamaniami do skrzynek stoją hakerzy lub służby ze wschodu - z Rosji lub Białorusi.
- My nie chcemy wpisywać się w ten scenariusz, dlatego od początku całej tej operacji, która jest prowadzona, powtarzamy: nie będziemy komentować tych treści, które są publikowane w internecie w różnych miejscach. Część z nich - co od początku mówimy - jest prawdziwa, część jest zmanipulowana, część jest całkowicie fałszywa - tłumaczył niedawno w Polsat News Dworczyk.
Przeczytaj także: Nowe promocje na paliwo. Lotos, BP, Shell i Moya przebiły ofertę Orlenu