Czy przy naborze do żłobków i przedszkoli rodzice będą zobowiązani do podania informacji o tym, czy dziecko przyjęło obowiązkowe szczepienia? Rozpoczyna się ten moment w roku, w którym wielu rodziców może sobie zdawać takie pytania. Jak się okazuje, sprawa nie jest wcale taka prosta.
Rekrutacja do przedszkoli w Warszawie
W Warszawie rusza rekrutacja do przedszkoli. O konkretnych terminach i zobowiązaniach, jakie czekają na rodziców przedszkolaków już informowaliśmy.
Więcej na ten temat: Rekrutacja do przedszkoli. Sprawdźcie, kiedy złożyć niezbędne dokumenty
Obowiązkowe szczepienia w Polsce
W Polsce obowiązuje kalendarz szczepień, nad którym czuwają rodzice lub prawni opiekunowie swoich dzieci. Szczepienie ma na celu zapewnienie maksymalnej ochrony przed zachorowaniem na groźne choroby zakaźne oraz wyeliminowanie występowania poszczególnych chorób zakaźnych w społeczeństwie.
W naszym kraju niektóre szczepienia wciąż pozostają obowiązkowe. Ich wykonanie jest oczywiście bezpłatne. Zaliczamy do nich m.in.: te przeciwko gruźlicy, błonicy czy krztuścowi. Szczepienia zdołały znacznie ograniczyć występowanie tych chorób w naszym społeczeństwie, jednak w ostatnim czasie duża grupa osób pozostaje wobec nich sceptyczna.
Czytaj także: Bezpłatne szczepienia na grypę w Warszawie. Kto i kiedy może skorzystać z programu?
W okresie pandemii koronawirusa do głosu doszedł ruch antyszczepionkowy, który uzyskał całkiem duże poparcie. Aktualnie coraz więcej rodziców nie ufa preparatom przeznaczonym do szczepienia dzieci do tego stopnia, że wolą tej procedury uniknąć, nie patrząc na konsekwencje.
Szczepienia a przedszkole
Jednak czy niezaszczepione dziecko może chodzić do przedszkola? W okresie wczesnoszkolnym dzieci nie tylko się integrują i kształcą niezbędne umiejętności, ale również wielokrotnie chorują, walczą z przeziębieniami i chorobami rozmaitego typu. Dlaczego tak się dzieje?
Czytaj także: Przedszkola w Warszawie będą miały dłuższe dyżury wakacyjne - rodzicom to nie wystarcza
Wśród małych dzieci układ odpornościowy dalej się rozwija, więc słabiej się broni. Do tego kontakt z patogenami w dużej grupie rówieśniczej jest znacznie większy, niż do tej pory w domowym zaciszu. W czasach przedszkolnych często choruje nie tylko mały uczeń, ale również jego domownicy. Czy więc w tej sytuacji brak szczepienia nie stanowi większego zagrożenia wybuchu ogniska choroby zakaźnej? Zdania na ten temat są podzielone.
Zalecenia Głównego Inspektoratu Sanitarnego
Główny Inspektorat Sanitarny zaleca, by dzieci, które będą uczęszczać do żłobka lub przedszkola, poddać obowiązkowej procedurze szczepień.
W skupiskach dzieci najczęściej dochodzi do chorób przenoszonych drogą kropelkową (ospa wietrzna, grypa, choroby górnych dróg oddechowych, zakażenia pneumokokowe, meningokokowe), infekcji przewodu pokarmowego (głównie biegunki wirusowe, rzadziej bakteryjne).
Czytaj także: Dramat dzieci z Ukrainy. Relokacja i reedukacja w rosyjskich obozach dla dzieci
Chorobom zakaźnym sprzyja brak przestrzegania podstawowych zasad higieny, zatłoczenie oraz brak szczepień ochronnych. Zastosowanie tych ostatnich znacznie zmniejsza ryzyko zakażenia i ciężkiego przebiegu choroby.
Czy przedszkole może zażądać zaświadczenia o szczepieniu?
Czy jednak placówka, do której będzie uczęszczało dziecko, na prawo zażądać od rodzica zaświadczenia o szczepieniu? Tutaj sprawa się komplikuje. Nie ma bowiem obowiązujących przepisów, które pozwalałyby rodzicowi uzyskać zaświadczenie lekarskie o odbytych przez dziecko szczepieniach. Teoretycznie więc gmina nie może go wymagać w trakcie rekrutacji do przedszkola.
Sądy administracyjne w ostatnich latach zgodnie orzekają, że kryterium przyjęcia lub nieprzyjęcia szczepień nie narusza zasady równości wobec prawa i nie dyskryminuje tych maluchów, których rodzice uchylają się od dopełnienia tego obowiązku. Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego, by coś w tej sytuacji uległo zmianie, konieczna byłaby modernizacja przepisów. Na to natomiast rząd nie mówi "nie".
Czytaj także: Teatry dla dzieci w Warszawie. Gdzie warto wybrać się z pociechą?
Pojawiały się już projekty, by sprawę szczepień i uczęszczania do przedszkola, klarownie rozwiązać. W 2021 roku w Senacie pojawił się projekt nowelizacji ustawy o opiece nad dziećmi w wieku do lat trzech oraz prawa oświatowego. Według niego w trakcie rekrutacji do przedszkola miało być wymagane odpowiednie zaświadczenie. Sprawa jednak do tej pory pozostaje nieuregulowana, a informacje, jakie możemy znaleźć w sieci na ten temat, bywają sprzeczne.
Przedszkola prowadzą własną politykę
W niektórych przedszkolach i żłobkach, mieszczących się np. w Warszawie czy Krakowie, mimo braku prawnego obowiązku - konieczne jest przedstawienie oświadczenia o tym, że dziecko zostało poddane obowiązkowym szczepieniom. W przeciwnym razie jego szanse na powodzenie w rekrutacji drastycznie spadają.
Mimo skarg ze strony rodziców takich maluchów, przedszkola twardo pozostają przy swoim. Być może odpowiednie kroki prawne w tym zakresie byłyby w stanie coś zmienić.
