Renta wdowia. Politycy Lewicy spotykają się z mieszkańcami
Politycy Lewicy kontynuują spotkania ws. obywatelskiego projektu ustawy dot. tzw. renty wdowiej. W najbliższych dniach organizują spotkania:
- 31 stycznia o godz. 16 zaplanowano spotkanie w Lipsku (ul. Czerniakowskiego 3B)
- 1 lutego o godz. 16 w Pionkach (Miejski Dom Kultury)
- 2 lutego o godz. 17 w Gostyninie (ul. Wojska Polskiego 15)
- 4 lutego o godz. 9 w Płocku (ul. Rembielińskiego 6, Targowisko miejskie).
Renta wdowia - dla kogo
Jak czytamy na lewica.org.pl, renta wdowia zostanie ponownie złożona do laski marszałkowskiej, tym razem jako obywatelski projekt ustawy. Lewica oraz Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych proponują, aby pozostała przy życiu osoba mogła zachować swoje świadczenie i powiększyć je o 50 procent renty rodzinnej po zmarłym małżonku lub pobierać rentę rodzinną po zmarłym małżonku i 50 procent swojego świadczenia.
Obecnie renta rodzinna w przypadku, gdy umrze jeden ze współmałżonków, wynosi 85 procent wyższego świadczenia. Obywatelski projekt ustawy przewiduje również, że prawo do renty wdowiej będą mieli wszyscy uprawnieni do świadczeń, nie tylko ubezpieczeni w ZUS, ale także w KRUS oraz emeryci mundurowi. Swoimi zapisami obejmuje również osoby, które zostały wdową lub wdowcem nawet kilka lat temu.
W projekcie znajduje się górny limit otrzymywanego świadczenia i wynosi on trzykrotność średniej emerytury, czyli obecnie byłaby to kwota 7600 zł. Z nowego świadczenia skorzystałoby od 1,3 do 1,5 mln Polaków i Polek.
Według szacunków Lewicy renta wdowia będzie kosztować 14 mld złotych rocznie. To cztery procent w skali całego Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, którego budżet wynosi 285 mld zł.
"Skąd pomysł, aby złożyć projekt ustawy złożyć jako obywatelski? W maju 2022 r. renta wdowia trafiła do parlamentu, ale marszałek Elżbieta Witek od tego czasu trzyma go w sejmowej zamrażarce. Obywatelski projekt ustawy musi zostać zaprezentowany na forum Sejmu, o ile wnioskodawcy zbiorą pod inicjatywą ustawodawczą 100 tysięcy podpisów, które muszą być uzbierane w przeciągu trzech miesięcy od chwili zarejestrowania komitetu" - czytamy w komunikacie Lewicy.