Wątpliwości internautów dotyczące bezpieczeństwa kładki pieszo-rowerowej pojawiły się w momencie, gdy na miejscu pojawili się robotnicy. Rozstawiono tam także barierki.
ZDM Warszawa wyjaśnił już, jakie prace są prowadzone na moście. Drogowcy zaznaczyli także, iż korzystający z niego spacerowicze nie mają żadnych powodów do obaw. - Obecność (pracowników firmy Budimex - red.) jest całkowicie normalna i jeszcze przez pewien czas będzie można ich tam spotkać - podkreślili.
Robotnicy na kładce pieszo-rowerowej w Warszawie
Przed marcowym otwarciem most uzyskał pozwolenie na użytkowanie, wydane przez organ nadzoru budowlanego. To niezbędny dokument stwierdzający, że w sposób bezpieczny i komfortowy można z niego korzystać. W tym momencie trwa rozliczanie prac i poprawianie detali, na które inspektorzy zwracają uwagę.
- Wykonawca, tam gdzie to niezbędne, poprawia powłoki malarskie, powłoki żywiczne, czy spasowanie elementów. W to wchodzi też np. lifting balustrad. Ekipa odpowiedzialna za budowę mostu zajmuje się tym nocami i przed południem. Ponieważ nie są to działania pilne, ustaliliśmy, że nie będą wykonywane w weekendy - przekazał ZDM.
Most pieszo-rowerowy jako atrakcja i ułatwienie komunikacji
Most, poza funkcją komunikacyjną, ma także walory rekreacyjne. W dwóch miejscach linia konstrukcji przeprawy ma charakterystyczne zagięcia. Tam kładka jest znacznie szersza, aby piesi i rowerzyści mogli zejść na bok i bezpiecznie podziwiać widoki na Wisłę i Warszawę, a zwłaszcza jej centrum. Dlatego, specjalnie z myślą o osobach chcących odpocząć, konstrukcja została wyposażona w drewniane siedziska. Brak ruchu samochodowego i piękna panorama miasta pozwalają spacerowiczom i rowerzystom na chwilę relaksu.