Wypadek autobusu na S8: Gdzie wciąż występują utrudnienia?
W czwartek na węźle trasy S8 doszło do tragicznego wypadku. Autobus spadł z wiaduktu i zawisł na barierkach. Zginęła jedna osoba. Cztery osoby w stanie ciężkim trafiły do szpitala. 17 osób zostało rannych. Usuwanie wraku autobusu trwało wiele godzin. Jak informuje GDDKiA, utrudnienia mogą potrwać nawet kilka dni. Wciąż zablokowany jest m.in.:
- prawy pas jezdni w kierunku Poznania,
- zjazd na Wisłostradę w kierunku Gdańska
W związku z uszkodzeniem infrastruktury ruch może być utrudniony nawet przez kilka dni. Na tę chwilę konkretna data nie jest znana.
Objazdy po wypadku autobusu na S8
Służby zalecają objazd w kierunku Gdańska na węźle Modlińska DW801 i DK61. Już w nocy ruch odbywał się ciągiem głównym w kierunku Poznania. "Zablokowany zjazd na Wisłostradę w kierunku Gdańska i w kierunku Centrum, zablokowany wjazd na S8 z kierunku Centrum. Dodatkowo zablokowany został wjazd na S8 dla jadących z centrum miasta w kierunku Poznania" - przekazały służby.
Betonowe bariery na trasie S8
Miejsce wypadku zabezpieczono betonowymi barierami. Jak wyjaśnia GDDKiA, ma to pozwolić udrożnić pas ruchu i naprawić uszkodzone bariery.
Tragiczny wypadek na S8
Do tragicznego wypadku doszło w czwartek około godziny 13 dokładnie przy zjeździe z Mostu Grota na Wisłostradę. W pojeździe znajdowało się 40 osób. Jedna pasażerka, mimo reanimacji, nie przeżyła. Cztery osoby są w stanie ciężkim, ale ich życie nie jest zagrożone. Dokładna przyczyna wypadku nie jest jeszcze znana. Kierowca był trzeźwy. Policja podejrzewa, że kierowca zasłabł. Z kolei świadek zdarzenia, który jako pierwszy udzielał pomocy poszkodowanym twierdzi, że kierowca prawdopodobnie się zagapił. Przyczyny zdarzenia wyjaśnia m.in. prokurator.