Mniejsze wpływy, stałe wydatki
W ubiegłym roku ZTM zarobił nawet 300 mln zł mniej w porównaniu do roku 2019. Zmalały wpływy z biletów bo samych pasażerów było mniej. Mimo to urzędnicy zarzekają się, że nie zamierzają sięgać do kieszeni mieszkańców po pieniądze, które uzupełnią lukę w budżecie - W okresie epidemicznym i poepidemicznym powinniśmy się skupić na odzyskaniu tej grupy pasażerów, która przestała korzystać z naszych usług, przyciągnięciu jak największej grupy osób z powrotem do warszawskiego transportu publicznego - mówi Tomasz Kunert z ZTMu. Bilety bez podwyżek mają w tym pomóc.
ZTM w pandemicznym 2020 roku musiał mierzyć się nie tylko z odpływem pasażerów, ale też obostrzeniami dotyczącymi funkcjonowania komunikacji miejskiej. Zgodnie z wciąż aktualnym rozporządzeniem w takich środkach komunikacji pasażerowie mogą zajmować jedynie połowę z dostępnych miejsc. Z tego powodu zdarzają się sytuacje, gdzie aby móc przewieźć wszystkich pasażerów w bezpiecznych warunkach, ZTM musi wysyłać na ulice dodatkowy tabor. A to generuje kolejne koszty.
Rozkład jazdy pod epidemię
Samych zmian w rozkładach jazdy ze względu na epidemię było niewiele - Ograniczyliśmy liczbę kursów autobusowych w dni nauki szkolnej. Po powrocie klas 1-3 wznowiliśmy linie stricte szkolne. Zrezygnowaliśmy z późno nocnych kursów tramwajów linii 9. Tam nie było po prostu pasażerów. Zmianą było też zawieszenie nocnych kursów metra w weekendy. Liczba pasażerów była minimalna. Sieć autobusów nocnych jest w stanie tę grupę osób przewieźć - mówi rzecznik ZTM.
Urzędnicy przyznają, że po uruchomieniu lekcji stacjonarnych dla klas 1-3 nie odczuli żadnej różnicy w kwestii liczby pasażerów. Wciąż najliczniejsze grono w komunikacji stanowią uczniowie szkół ponadpodstawowych i studenci.
Kto uzupełnia luki w budżecie ZTMu? Budżet miasta. I to w nim zapewniono fundusze na funkcjonowanie tej jednostki w 2021 roku - To między innymi kontynuowanie budowy metra. Także wszystkie sprawy związane z ewentualnymi remontami, budowami nowych przystanków. Także mamy zapewnione środki na funkcjonowanie samego Zarządu Transportu Miejskiego, czyli to są pieniądze przeznaczone na układanie rozkładów jazdy, na sieć dystrybucji biletów, która jest w naszej gestii - wylicza Tomasz Kunert.