Pierwsza ławka została przemalowana na początku sierpnia i zyskała wtedy barwy tęczy. Władze dzielnicy odmalowały siedzisko na kolor oryginalny, czyli brązowy. Wtedy samozwańczy artysta pojawił się ponownie. Pod koniec września pstrokate kolory zyskały aż cztery ławki.
- To jest po prostu niszczenie mienia. Ta działalność odbywa się bez jakiegokolwiek ustalenia z ani z Urzędem Dzielnicy, ani z konserwatorem zabytków, estetą miejskim, a nawet z mieszkańcami. To jest nie do przyjęcia, żeby po prostu przychodzić i przemalowywać mienie mieszkańców Żoliborza – mówi nam Burmistrz Dzielnicy Żoliborz Paweł Michalec.
Władze Żoliborza zaznaczają, że takie zmiany mogą zachodzić, ale po odpowiednich konsultacjach. Mieszkańcy co roku mają możliwość zgłaszania swoich projektów do Budżetu Obywatelskiego i właśnie tam też można proponować zmiany koloru ławek. Kolejnym problemem dzielnicy są graficiarze, którzy malują między innymi ściany budynków czy także ławki w parkach. Urzędnicy potwierdzają, że wszystkie takie przypadki zgłaszane są odpowiednim służbom.