Z miasta

Słynna tęcza powróci na plac Zbawiciela? Chcą postawić Łuk LGBT+

2025-06-12 14:25

Przed laty wzbudzała ogromne kontrowersje. Teraz może powrócić. Słynna tęcza z placu Zbawiciela ma szansę znowu wzbogacić panoramę centrum stolicy. Wszystko za sprawą projektu zgłoszonego do miejskiego Budżetu Obywatelskiego. Inwestycję wyceniono na 700 tysięcy złotych.

Powrót tęczy na plac Zbawiciela?

Mija 10 lat od kiedy słynna tęcza zniknęła z placu Zbawiciela w Warszawie. Przez kilka lat znajdująca się tam instalacja artystyczna budziła skrajne emocje i była m.in. siedmiokrotnie podpalana. Przeciwnicy zarzucali jej promocję środowiska LGBT, z kolei zwolennicy twierdzili, że jest to uniwersalny symbol miłości, pokoju i nadziei. Wskazywali również na Pismo Święte, gdzie tęczę opisywano jako symbol przymierza Boga z ludźmi.

Ostatecznie instalację po licznych wandalizmach i kontrowersjach zdemontowano w sierpniu 2015 roku. Teraz jednak temat powraca. Zresztą nie po raz pierwszy.

"Nowa Tęcza na Placu Zbawiciela" - tak nazywa się projekt zgłoszony do tegorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego w stolicy. Jego organizatorzy nie kryją jednak, że główną ideą jest promocja wartości ruchu LGBT, nazywając swoją tęczę "Łukiem LGBT+ na Placu Zbawiciela".

"Dawała Placu Zbawiciela serce"

"Tęcza jest światowym symbolem równości, otwartości, włączenia wszystkich osób - w tym osób LGBTQIA+. "Tęcza" Julity Wójcik, stojąca w latach 2012-2015 na Placu Zbawiciela w Warszawie, była powszechnie znanym symbolem Warszawy, jednym z kilku najważniejszych symboli równości LGBT+ na świecie - jak Harvey Milk Plaza w San Francisco, Stonewall National Monument w NYC i Homomonument w Amsterdamie. Była też symbolem zmian społecznych, i nadziei dla osób LGBT+ w Polsce. Dawała Placu Zbawiciela serce" - czytamy w opisie projektu, którego głównym autorem jest znany aktywista na rzecz praw człowieka, związany ze środowiskiem Homokomanda Linus Lewandowski.

Według zamysłu twórców projekt miałby polegać na postawieniu na środku pl. Zbawiciela obiektu małej architektury w kształcie przerwanego łuku, pod nazwą "Łuk LGBT+". Stelaż obiektu zostałby wykonany z materiałów "jak najmniej palnych" oraz pomalowany w kolorach: czerwonym, pomarańczowym, żółtym, zielonym, niebieskim i fioletowym.

Uzasadnieniem realizacji tego projektu ma być pokazanie osobom LGBT+, że ich tożsamość seksualna nie jest powodem do wstydu, ale czymś "normalnym". "Dlaczego ktoś miałby wstydzić się bycia gejem, jeśli na centralnym placu Warszawy stoi wielka tęcza w "kolorach gejów?" - pytają twórcy.

Inicjatorzy pomysłu wycenili koszt swojego projektu na 700 000 złotych.

Temat powrotu tęczy do centrum Warszawy nie jest nowy. Podobne inicjatywy znajdowały się w Budżecie Obywatelskim począwszy od 2022 roku. Z każdą kolejną edycją zyskiwały coraz więcej głosów (w 2024 aż 10699), ale nigdy nie była to wystarczająca liczba, aby wygrać i zdobyć prawa do realizacji.

Czy w tym roku się uda? Głosowanie trwa do niedzieli 15 czerwca. Wyniki poznamy 1 lipca.

Zobacz tęczę na placu Zbawiciela na archiwalnych fotografiach:

Wielka tęcza wróci do centrum Warszawy? Jest taka szansa
Express Biedrzyckiej - seria DOBRZE POSŁUCHAĆ
Jan Strzeżek: Słowa Czarnka o LGBT były skandaliczne [Podcast SUper Expressu - Express Biedrzyckiej]