Zima przyniosła nam śnieg, białe krajobrazy, niesamowity klimat i... sporo niebezpieczeństw. Obecnie Szpitalne Oddziały Ratunkowe pełne są osób, które doznały różnego rodzaju urazów kończyn. Lekarze zmagają się ze skutkami nieostrożności i nieodpowiednio dostosowanych przestrzeni miejskich.
- Osiem osób ze złamaniami trafiło do nas w piątek na stół operacyjny z powodu złamań kończyn na skutek upadku na oblodzonym chodniku – poinformował dr hab. n med. Paweł Łęgosz – ortopeda i traumatolog narządu ruchu, zastępca ordynatora Kliniki Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus UCK WUM.
Tragiczna sytuacja na warszawskich SOR-ach
Lekarz podkreśla, że poza tymi pacjentami, którzy wymagali chirurgicznej interwencji, każdego dnia na SOR zgłasza się od 20 do 30 osób z mniejszymi urazami.
- To jest dramat – Warszawa jest nieodśnieżana, chodniki i przejścia dla pieszych są oblodzone. Droga do SOR także nie jest oczyszczona – zauważył dr Łęgosz.
Skala zjawiska jest tak duża, że warto zapoznać się z potencjalnymi możliwościami uzyskania rekompensaty za tego rodzaju wypadek. Informowaliśmy o tym, że za upadek na nieodśnieżonym chodniku można domagać się odszkodowania.
Więcej pacjentów niż lekarzy
We wszystkich placówkach w stolicy sytuacja na SOR-ach jest dosłownie dramatyczna. System opieki zdrowotnej jest tak przeciążony, że pacjenci z bólem muszą czasem czekać w kilkugodzinnych kolejkach, zanim otrzymają pomoc.
Dr Łęgosz podkreśla, że każdego dnia na SOR w jego szpitalu trafia kilka razy więcej pacjentów, niż personel medyczny jest w stanie przyjąć w rozsądnym czasie – to jest kolejny problem, który powinno rozwiązać miasto otwierając dodatkową izbę przyjęć. - Niestety, zostaliśmy z tym wszystkim sami, my lekarze i pacjenci – spointował ortopeda.
Działania miasta
- Jeśli chodzi o 4,4 tys. przystanków, kładki, schody, dojścia do metra i przejścia dla pieszych, to tu ekipy muszą się pojawić w ciągu 6 godzin od wystąpienia opadów śniegu. To nie znaczy, że mają od razu osiągnąć efekt odśnieżonej i posypanej piaskiem nawierzchni. Jeżeli cały czas pada, to nie są po prostu w stanie. Musielibyśmy mieć na każdym przystanku ekipę, która by non stop odśnieżała - wyjaśniła tymczasem Iwona Fryczyńska z Zarządu Oczyszczania Miasta.
Zaznaczyła, że kontrolerzy są w terenie, sprawdzają stan ulic i terenów dla pieszych. Z niektórymi wykonawcami miasto rozwiązało już umowy i obłożyło ich wielkimi karami właśnie za niewywiązanie się z obowiązku odśnieżenia miasta.
Polacy boją się śmierci w kolejce do lekarza.
Posłuchaj, jak zwykli pacjenci oceniają polską służbę zdrowia!
Listen to "UPADEK ochrony zdrowia! Termin za 4 lata. Nie doczekam LEKARZA!" on Spreaker.