Nowe Centrum Warszawy

Spór o drzewa z placu Centralnego w Warszawie. Internautów podzielił fakt, że są niemieckie

2024-11-04 9:00

Nieoczekiwane emocje wzbudziła kwestia drzew, które zostaną posadzone na terenie placu Centralnego w centrum Warszawy. Niektórych internautów mocno wzburzył fakt, że rośliny te pochodzą z... Niemiec. Liczba negatywnych komentarzy była na tyle duża, że do sprawy odniósł się Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie.

Spór o niemieckie drzewa w Warszawie

Ostatnio informowaliśmy o pracach nad nowym parkiem, który powstaje w centrum Warszawy. Będzie on częścią placu Centralnego i ma za zadanie sprawić, aby obszar ten był bardziej przystępny dla mieszkańców Warszawy i turystów. Ma to być nowy początek dla centrum stolicy po latach dominacji betonowej pustyni placu Defilad.

Internautów oburzył jednak pewien szczegół komunikatu władz miasta. Chwaliły się one, że przedstawiciele miasta osobiście kupili drzewa w szkółce w niemieckiej Brandenburgii. To rozsierdziło internautów, którzy dopytują dlaczego stolica Polski nie może posadzić rodzimych drzew w parku w centrum miasta.

Miasto odpowiada na zarzuty w sprawie niemieckich drzew

Ilość krytycznych komentarzy była tak duża, że na odpowiedź zdecydował się Zarząd Dróg Miejskich Warszawa. W poście w mediach społecznościowych odniósł się on do sprawy.

- W przypadku dużych inwestycji, takich jak plac Pięciu Rogów, plac Trzech Krzyży czy też plac Centralny, zieleń jest zazwyczaj jednym z elementów dużego i wielowątkowego przetargu. Nie wybiera się arbitralnie dostawcy zieleni, ani nie narzuca kraju pochodzenia drzew. Interesuje nas jakość, w tym wysokość drzew, ich obwód oraz poprawne uformowanie bryły korzeniowej. Miasto Stołeczne Warszawa ma w tym celu profesjonalne "Standardy kształtowania zieleni" opracowane wspólnie z Polskim Towarzystwem Dendrologicznym - czytamy w komunikacie ZDM.

Urzędnicy tłumaczą, że zależy im na już dorodnych okazach drzew, tak aby jak najszybciej osiągnęły one pożądaną wysokość i dawały cień w centrum miasta. No dobrze, ale dlaczego nie polskie rośliny? Odpowiedź na to przychodzi w dalszej części komunikatu:

- W Polsce zakup niemal identycznych, tak „dorosłych” drzew w takiej liczbie od jednego szkółkarza, co ma gwarantować zbliżony pokrój drzew, jest niełatwy i ze względu na trudniejsze warunki (mroźna zima, suche lato) bardziej kosztowny. W poprzednim ustroju politycznym szkółek uprawiających i sprzedających później sadzonki, było niewiele. Te, które powstały po 1989 r., jeszcze nie mogą się pochwalić okazałymi egzemplarzami albo oferują maksymalnie kilkanaście podobnych sztuk - przekonują urzędnicy ZDM, tłumacząc czemu na placu Centralnym, a także na innych podobnych inwestycjach miejskich sadzone są drzewa z zagranicy.

Trwają prace na placu Centralnym w Warszawie. Zobacz zdjęcia:

Plac Centralny w Warszawie. Ruszyła budowa