Zespół serwisu Picodi sprawdził ceny biletów komunikacji miejskiej w 45 dużych miastach świata i porównał wydatki na transport z lokalnymi wynagrodzeniami. W zestawieniu wzięto pod uwagę bilety obowiązujące na jeden przejazd oraz bilety miesięczne. Ich ceny są najświeższe - pochodzą z marca 2023 roku.
Bilety komunikacji miejskiej - Warszawa na tle świata
- Najdroższe bilety jednoprzejazdowe są w Londynie (4,85 €), Zurychu (4,44 €) i Oslo (3,65 €). Z kolei najwyższe ceny za miesięczny bilet płacą mieszkańcy Londynu (253 €), Dublina (155 €) i Nowego Jorku (119 €). Dla porównania w Warszawie miesięczny bilet to koszt zaledwie 21 € (98 zł) - przekazali twórcy raportu.
Przy zestawieniu kosztu biletów miesięcznych z wynagrodzeniami najdroższe okazało się natomiast São Paulo (14,3 proc.), a za nim znalazły się Londyn (7,5 proc.) oraz Stambuł (7,4 proc.). Co ciekawe, Warszawa w tym rankingu znajduje się w gronie najtańszych miast – 30-dniowy bilet Warszawiaka, który kosztuje 98 zł, to zaledwie 1,8 proc. średniej warszawskiej pensji netto. Jak zaznaczają twórcy raportu, jest to wynik zbliżony do Pragi (1,7 proc.), Brukseli i Reykjavíku (również po 1,8 proc.).
Czytaj również: Wola walczy o przetrwanie niezwykłego zabytku. Co dalej z kamienicą przy ul. Łuckiej 8?
Bilety komunikacji miejskiej - Warszawa na tle innych miast wojewódzkich
Jeśli chodzi o porównanie cen z Warszawy z tymi w innych polskich miastach wojewódzkich, stolica nie wypada w nim niekorzystnie. - Spośród 18 miast wojewódzkich najdroższy bilet jednoprzejazdowy jest w Krakowie, Szczecinie i Poznaniu – po 6 zł. Na drugim końcu rankingu są Gorzów Wielkopolski i Zielona Góra – 3 zł. Z kolei najwyższą kwotę za miesięczny bilet płacą mieszkańcy Szczecina i Łodzi – po 140 zł, a najniższą – mieszkańcy Krakowa (80 zł) - przekazano.
Jak dodali twórcy raportu, jeśli porównamy ceny biletów miesięcznych z najnowszymi danymi GUS nt. wynagrodzeń, to największy procent pensji na komunikację miejską muszą wydać mieszkańcy Białegostoku (3,1 proc.), Łodzi (2,9 proc.) i Szczecina (2,7 proc.). Najmniejszym obciążeniem dla portfela jest natomiast komunikacja miejska w Warszawie (1,8 proc.), Wrocławiu (1,6 proc.) i Krakowie (1,3 proc.).
