Strefa płatnego parkowania na Mokotowie
- Od 2 stycznia 2023 r. strefa płatnego parkowania niestrzeżonego (SPPN) objęła północną część Mokotowa, do linii ul. Różanej i Gagarina. Po pierwszych dwóch miesiącach jej funkcjonowania widać, że dostępność miejsc postojowych na tym obszarze znacznie się poprawiła - przypomnieli przedstawiciele warszawskiego ZDM.
Jak jednocześnie poinformowali, zgłaszają się do nich osoby, które mieszkają na południe od granicy strefy. Mieszkańcy narzekają, że nie mogą znaleźć miejsc parkingowych, kiedy wracają do domów. Ratusz zastanawia się więc, jak rozwiązać ich problem. Szczególnie że, jak zaznaczają, już podczas minionych konsultacji społecznych warszawiacy sygnalizowali potrzebę kolejnego poszerzenia strefy.
- Wyjaśnialiśmy wówczas, że ze względów logistycznych nie jest to możliwe – Mokotów jest ogromną dzielnicą (ma tylu mieszkańców co Częstochowa i więcej niż Radom). Zaprojektowanie zmian w organizacji ruchu i ich wprowadzenie musi być zatem etapowane - dowiadujemy się.
Strefa płatnego parkowania w Warszawie znów się poszerzy?
Jak się więc okazuje, teraz drogowcy chcą zająć się kolejnym obszarem na mapie Mokotowa. - Zaczęliśmy od badań parkingowych. Objęły one dużą część dzielnicy, w której nie obowiązują opłaty za postój: Stary Mokotów, Wierzbno, Wyględów, Ksawerów i Sielce. Granicą analizowanego obszaru są ulice J. P. Woronicza, Z. Modzelewskiego, Domaniewska, Cieszyńska, L. Idzikowskiego, Powsińska i Czerniakowska - przekazano.
W czasie badań liczono wszystkie samochody zaparkowane na obszarze. Pomiary wykonywano codziennie, przez całą dobę, aby sprawdzić dynamikę zajmowania i zwalniania kolejnych miejsc oraz określić, jaki jest stosunek liczby okolicznych mieszkańców do liczby osób przyjeżdżających tam w celu szybkiego załatwienia jakiejś sprawy. Badania te przeprowadzono w październiku i listopadzie 2022 roku, a dziś, po ostatnim poszerzeniu SPPN, sytuacja warszawiaków spoza niej jest jeszcze gorsza.
- Najwięcej aut parkuje na tym obszarze pomiędzy godz. 9:00 a 18:00. Wówczas zapełnienie niektórych osiedli sięga nawet ponad 120 proc. Oznacza to, że poza zajęciem wszystkich dostępnych miejsc parkingowych, część kierowców decyduje się na postój wbrew przepisom. W godzinach wieczornych i nocnych aut jest zwykle mniej, ale również bardzo trudno o wolne miejsce – zapełnienie sięga 95-100 proc. - dowiadujemy się.
Czytaj również: Wprost zapytali warszawiaków o strefę Tempo 30. Oto co usłyszeli urzędnicy
Dokładne wyniki pomiarów mieszkańcy poznają podczas konsultacji społecznych. Zostanie im również zaproponowany projekt zmian organizacji ruchu na każdej z omawianych ulic, aby mogli się do niego ustosunkować. Rzeczone konsultacje mają ruszyć na wiosnę.
- Po zakończeniu całego procesu, wyniki badań parkingowych będą podstawą do podjęcia uchwały przez Radę m.st. Warszawy. To rada jest bowiem jedynym organem upoważnionym do decydowania o rozszerzeniu SPPN. Jeżeli taka decyzja zapadnie, strefa mogłaby się powiększyć na Mokotowie w 2024 r. - zaznaczono.