Z Warszawy

Strefa relaksu na Puławskiej zmieni lokalizację? "Rozpatrujemy taką możliwość"

2025-01-23 9:05

Wiele kontrowersji wywołały nowe ławki - zwane też parkletami - usytuowane przy ulicy Puławskiej w Warszawie. Postawiono je w najbardziej ruchliwym miejscu - wśród betonu i spalin z samochodów. W rozmowie z Radiem ESKA Adam Przegaliński ze stołecznego Zarządu Zieleni zdradził, że ławki mogą ostatecznie zmienić lokalizację.

Strefa relaksu na Mokotowie wśród spalin

Na początku tego roku przy ulicy Puławskiej na warszawskim Mokotowie stanęły parklety. Są to drewniane ławki, które zwykle stawia się tam, gdzie ruch samochodowy jest nasilony. Stanęły one w dwóch lokalizacjach: przy skrzyżowaniu z ul. Madalińskiego oraz między ulicami Wiktorską a Racławicką. Mieszkańcy jednak kompletnie nie rozumieją, dlaczego "strefę relaksu" umiejscowiono właśnie tam. - To nie jest to miejsce, żeby ją postawić. Powinna stać w parku - stwierdziła jedna z kobiet w rozmowie z reporterką Radia ESKA Anią Galicą. Mieszkanka w podeszłym wieku powiedziała z kolei, że to "zgroza". - Dla kogo oni to postawili? Tu latem jest taki upał, że nie da się wytrzymać - wygrażała.

Adam Przegaliński z Zarządu Zieleni Miasta Stołecznego Warszawy przekazał natomiast w rozmowie z Radiem ESKA, że być może lokalizacja parkletów się zmieni. Podkreślił też, że ławki nie są zamontowane na stałe. - Można je zdemontować w całości lub w części. Rozpatrujemy taką możliwość, żeby zmienić lokalizację. Na razie jeszcze nie ustaliliśmy dokładnych miejsc, ale prawdopodobnie mogą te ławki stanąć też na mokotowskich skwerach lub w ich okolicy - przekazał urzędnik. Mieszkańcy mogą zgłaszać swoje propozycje do Zarządu Zieleni, który jest otwarty na wiele możliwości.

Ławki z Puławskiej w cieniu krytyki. Taki był ich koszt

Parklety przy jednej z najbardziej ruchliwych ulic Mokotowa zamontowano w ramach budżetu obywatelskiego. To część większego projektu o nazwie "Zielona Puławska - drzewa, krzewy i parklety od pl. Unii do ul. Dolnej". Początkowo ławki miały stanąć w innych lokalizacjach. Rzeczniczka Zarządu Zieleni Karolina Kwiecień-Łukaszewska przekazała redakcji warszawa.eska.pl, że zakładano postawienie parkletów m.in. na skrzyżowaniu ul. Puławskiej z ul. Goworka. "Po przebudowie pasa drogowego przez Tramwaje Warszawskie chodnik jest za wąski na ustawienie dodatkowych elementów" - wyjaśniła nam urzędniczka.

Proponowano też ustawienie ławek przy skwerze "Orszy", ale negatywnie to zaopiniowało stołeczne Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego (BAiPP). Jak wyjaśnił Adam Przegaliński, ustalenie lokalizacji parkletów musiało być uzgodnione między tym organem, Zarządem Zieleni i Zarządem Dróg Miejskich. - Nie możemy sobie w dowolnym miejscu postawić większego terenu infrastruktury bez uzgodnień z innymi jednostkami - powiedział urzędnik. Choć wiadomo, że można zdemontować ławki i je przenieść, to cała procedura może już nie być tak prosta.

Jaki był koszt całej inwestycji? O to również zapytaliśmy. "Wynagrodzenie za opracowanie dokumentacji projektowej oraz za wykonanie dwóch parkletów wyniosło 60 tys. zł" - wyjaśniła rzeczniczka stołecznego Zarządu Zieleni.

Współpraca: Ania Galica

Zobacz w galerii, jak wygląda "strefa relaksu" na Puławskiej w Warszawie:

Tramwaje w Warszawie jeżdżą 10 km/h! Tory toną w błocie, a remont jest odkładany
Warszawa Radio ESKA Google News
Autor: