Spis treści
Niemal 50-metrowy szkielet po niedokończonym wieżowcu straszy przy ulicy Bobrowieckiej 11 od ponad 10 lat. Spółka Insbud, która rozpoczęła inwestycję planowała wznieść w tym miejscu biurowiec pod nazwą Cristall Office. Prace ruszyły w 2011 roku, po tym jak w 2008 roku Urząd Dzielnicy Mokotów wydał firmie pozwolenie na budowę. Robotnicy zdążyli wznieść 11-piętrową, żelbetonową konstrukcję, jednak nigdy jej nie dokończyli. Powodem miały być kłopoty finansowe inwestora, ale też niechęć lokalnej społeczności wobec tego przedsięwzięcia.
Ostatecznie niedokończony budynek straszy przy Bobrowieckiej do dziś i ze względu na to, że jest wyższy od reszty budynków można dostrzec go z oddali. Wyjątkowo upodobali go sobie miłośnicy Urbexu, którzy na internetowych forach chwalą widoki ze szczytu sieleckiego szkieletora. Tyle entuzjazmu wobec pustostanu nie mają jednak mieszkańcy tej okolicy. Niektórzy narzekają, że do opuszczonego budynku często próbuje wchodzić młodzież, zdarza się, że ciekawscy zakłócają spokój lokatorów pobliskich bloków. Potwierdza to straż miejska, przyznając w odpowiedzi na pytanie eska.pl, że w ciągu ostatniego roku musiała podjąć w tym miejscu interwencję w związku z zakłócaniem porządku publicznego.
Szkieletor na Sielcach zostanie dokończony?
Mieszkańcy okolicy od lat zastanawiają się, czy budowa przy Bobrowieckiej w końcu ruszy i czy inwestor dokończy swoje przedsięwzięcie. Zapytaliśmy o to spółkę Insbud. "Nieruchomość została sprzedana, nie znamy planów nowego inwestora" - odpowiada nam Andrzej Grudziński, Dyrektor Zarządzający INSBUD Warszawa S.A.
Okazuje się, że opuszczony budynek przy Bobrowieckiej w marcu 2022 roku przejęła firma SUPERNOVA FS 2. Należy ona do Supernova Development Group, czyli grupy mającej na koncie kilka realizacji na terenie Warszawy, w tym budynek mieszkalny przy Stalowej 25 czy Emilli Plater 15. To właśnie ten podmiot powołał do życia spółkę Bobrowiecka Tower mającą zająć się projektem związanym z opuszczonym biurowcem na Sielcach.
Nowy inwestor przygotowuje się do przebudowy biurowca
Prace związane ze szkieletorem już trwają. Na początku 2023 roku na zlecenie nowego inwestora spółka Fort Polska przeprowadziła ekspertyzę budynku, na podstawie której możliwa może być adaptacja tej konstrukcji na nowe potrzeby. Jak się okazuje, w tym samym czasie spółka Bobrowiecka Tower złożyła do warszawskiego Biura Architektury i Planowania Przestrzennego wniosek o przeniesienie pierwotnej decyzji o pozwoleniu na budowę.
"BAiPP wydało decyzję odmową, ponieważ nowy inwestor nie wykazał prawa do dysponowania całą nieruchomością objęta wnioskiem na cele budowlane. Wojewoda Mazowiecki utrzymał w mocy naszą decyzję. Sprawa toczy się przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym" - informuje eska.pl Dariusz Bartoszewicz, główny specjalista z Biura Architektury i Planowania Przestrzennego.
To jednak nie koniec starań o przebudowę szkieletora na Sielcach. W październiku 2023 do urzędu wpłynął kolejny wniosek.
"W październiku 2023 r. wpłynął wniosek pierwotnego inwestora (Insbud) w sprawie zmiany pozwolenia na budowę. Odmówiliśmy wszczęcia postępowania ze względu na nieuzupełnienie braków formalnych. W związku z zażaleniem inwestora, przekazaliśmy sprawę do Wojewody Mazowieckiego" - dodaje Dariusz Bartoszewicz, główny specjalista z Biura Architektury i Planowania Przestrzennego
Obie sprawy wciąż są w toku. Sytuację szkieletora komplikuje uchwalenie planu zagospodarowania przestrzennego mokotowskich Sielc w 2020 roku. Zapisane w nim przepisy przewidują, że zabudowa przy Bobrowieckiej 11 może mieć najwyżej 6 kondygnacji. Oznacza to, że szkieletor jest o połowę za wysoki. To właśnie z tą przeszkodą musi mierzyć się nowy inwestor.
Tak wygląda szkieletor przy Bobrowieckiej - w końcu zostanie dokończony?