inwestycje

Tak może wyglądać zielony plac Żelaznej Bramy. Ratusz pokazał nową koncepcję

2024-04-23 10:35

Władzy Warszawy pokazały pod koniec zeszłego roku rezultaty dyskusji i warsztatów dotyczących przyszłości placu Żelaznej Bramy. Nową koncepcję zagospodarowania tej przestrzeni stworzono na podstawie głosów mieszkańców. Zamiast parkingu przed pałacem Lubomirskich miałby powstać skwer z fontanną i miejscami spotkań, a cały plac stałby się zielony.

Urzędnicy wraz z mieszkańcami oraz pracownią MAU wypracowali wspólny koncept zagospodarowanie placu Żelaznej Bramy. W tej wizji miałby on całkowicie się zmienić. Przede wszystkim stałby się o wiele bardziej zielony.

Zielony plac Żelaznej Bramy. Co może się zmienić?

"Chcemy zmienić plac Żelaznej Bramy. I przywrócić przejście dla pieszych na Osi Saskiej, które prowadziło z osiedla Za Żelazną Bramą przez Marszałkowską na główną aleję Ogrodu Saskiego w stronę placu Piłsudskiego" – mówi Marlena Happach, dyrektorka Biura Architektury i Planowania Przestrzennego.

W tej koncepcji przejście z sygnalizacją świetlną byłoby szerokie na około 13 do 16 metrów, z przejazdem rowerowym po jego północnej stronie i kontynuowałoby istniejącą oś spacerową na całej Osi Saskiej. Na placu Żelaznej Bramy ma pojawić się więcej drzew i nawierzchni mineralnej, a także miejsce do spotkań czy instalacja rzeźbiarska i scena oraz inne fontanny.

"Przed wojną ta część miasta z placem Żelaznej Bramy i pałacem Lubomirskich miała zupełnie inny charakter. Była gęsto zabudowana kamienicami i obiektami handlowymi. Tętniło życie, handel, kultura, spotkania, z bezpośrednim przejściem do ogrodu Saskiego – przez Żelazną Bramę właśnie. Wojna zniszczyła to miejsce doszczętnie. Po obu stronach tego placu, z jego wyłączeniem, znajdowało się getto – część granicy getta jest zaznaczona w nawierzchni po południowej stronie przy parku Mirowskim. Należy zauważyć, że po dawnym placu nie ma już śladu, lecz jego niezwykłą historię należałoby przypomnieć i upamiętnić. Oś Saska, historia obrócenia pałacu Lubomirskich, czy też pomnik Kościuszki nadają temu miejscu dodatkową nową tożsamość" – przypomina architekt Maciej Mycielski, szef pracowni MAU. Jego zespół zaproponował koncepcję zmian na placu Żelaznej Bramy – zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców i w ramach założeń Nowego Centrum Warszawy, jednego z priorytetowych projektów prezydenta Rafała Trzaskowskiego.

Nowy plac Żelaznej Bramy - instalacje, atrakcje i zieleń

Projekt zakłada także, że tymczasowy, miejski parking pomiędzy pałacem a pomnikiem Tadeusza Kościuszki, zostałby przekształcony w reprezentacyjną i zieloną przestrzeń. W jego centrum miałaby znaleźć się fontanna, a w północnej części instalacja rzeźbiarska. Byłby to model pobliskiego pałacu Lubomirskich, częściowo ruchomy, dający się obracać. Taka instalacja przypominałaby wszystkim, że pałac Lubomirskich stał przed wojną, także po odbudowie, skośnie do hali Gwardii. Został obrócony dopiero w 1970 roku, by zamknąć widokowo Oś Saską w jej centralnej części.

Przy pomniku Kościuszki stworzono by miejsce na różne aktywności: scenę na spektakle teatralne, potańcówki czy kameralne koncerty z widokiem na fontannę oraz pałac Lubomirskich. A także polanę rekreacyjną ze stołami piknikowymi.

Stoły piknikowe są też przewidziane na południe od sceny, bliżej parku Mirowskiego. Ławka z rzeźbą „Grubego Joska” przypomniałaby, że przed wojną w kamienicy przy placu Żelaznej Bramy, przy ul. Rynkowej (wcześniej Gnojnej) działała kultowa knajpa. Prowadził ją chasyd ogromnej postury – Józef Ładowski. „Gruby Josek” został uwieczniony w śpiewanej przez kolejne pokolenia balladzie „Bal na Gnojnej” z muzyką skomponowaną przez Fanny Gordon.

W centrum zielonego placu Żelaznej Bamy pojawiłaby się z kolei sadzawka z przestrzenią integracji wielopokoleniowej z siedziskami, leżakami, polaną rekreacyjną, stołami do ping ponga czy do gry w szachy. Granicę zielonej i atrakcyjnej przestrzeni placu wyznaczyłaby drewniana pergola z pnączami. Stanowiłaby osłonę od dużego parkingu, który służy mieszkańcom osiedla Za Żelazną Bramą. Podobna jest przewidziana na placu Żelaznej Bramy u zbiegu ulic Ptasiej i Przechodniej, gdzie urbaniści proponują uspokojone skrzyżowanie z rondem. Plany uwzględniają także instalację „Żelazna Brama” – pomiędzy jezdniami ulicy Marszałkowskiej.

Zobacz zdjęcia zielonego placu Żelaznej Bramy - tak może wyglądać w przyszłości

Najpierw wyremontowali przystanki, teraz je psują by posadzić zieleń. Absurd na ul. Grochowskiej