To najbogatsze miasta w woj. mazowieckim. Jest nowy ranking

Najbogatsze miasta w woj. mazowieckim - nowy ranking

Jak wynika z nowego rankingu "Wspólnoty", woj. mazowieckie jest najzamożniejszym spośród polskich województw (zamożność per capita 2024: 881,79 zł), wyprzedzając na podium woj. zachodniopomorskie (zamożność per capita 2024: 718,50 zł) oraz woj. kujawsko-pomorskie (zamożność per capita 2024: 701,54 zł). Z tego względu mogłoby się wydawać, że to właśnie w tym regionie znajdują się najbogatsze miasta w kraju. Czy tak naprawdę jest?

W kategorii miast wojewódzkich rzeczywiście miejsce pierwsze zajmuje Warszawa, która jest jednocześnie najbogatszym miastem woj. mazowieckiego (zamożność per capita 2024: 12699,84 zł). Dalej sytuacja wygląda jednak inaczej - wśród miast na prawach powiatu króluje Sopot (zamożność per capita 2024: 12956,83 zł), wśród miast powiatowych - Polkowice (zamożność per capita 2024: 10706,10 zł), a wśród miasteczek - Krynica Morska (zamożność per capita 2024: 20566,48 zł).

Opisując sukces Warszawy wśród miast wojewódzkich, "Wspólnota" przypomniała o nadwyżce budżetowej stolicy za 2024 r. w wysokości 806 mln zł. "Taka sytuacja była efektem lepszych wpływów, m.in. z PIT, CIT, a także oszczędności w realizacji wydatków" - czytamy. Autorzy zwrócili również uwagę na duże inwestycje realizowane przez miasto, m.in. rozbudowę metra, tramwaj do Wilanowa oraz budowę nowej siedziby dla Muzeum Sztuki Nowoczesnej.

Które miasta domykają jednak mazowieckie podium? Na drugim miejscu w regionie uplasował się Płock, który zajął także drugie miejsce w Polsce wśród miast na prawach powiatu (zamożność per capita 2024: 12104,71 zł). Trzecia pozycja należy natomiast do Podkowy Leśnej, dziewiątej w skali kraju wśród miasteczek (zamożność per capita 2024: 11554,74 zł).

Jesteście ciekawi, które miejscowości również znalazły się w mazowieckim TOP 10 najbogatszych miast? Zajrzyjcie do naszej galerii:

Ranking najbogatszych samorządów - jak powstał?

Jak wyjaśnili autorzy "Wspólnoty", ranking powstał na bazie wyników, jakie otrzymali po podzieleniu skorygowanych dochodów przez liczbę ludności. "Pominięte zostały wpływy z dotacji celowych. [...] Wpływające do budżetu dochody zostały skorygowane na dwa sposoby. Po pierwsze, odjęliśmy składki przekazywane przez samorządy w związku z subwencją równoważącą (regionalną w przypadku województw) - tzw. podatek janosikowy. Po drugie, do faktycznie zebranych dochodów dodaliśmy skutki zmniejszenia stawek, ulg i zwolnień w podatkach lokalnych [...]. Ta poprawka odnosi się wyłącznie do samorządów gminnych, bo powiaty i województwa nie podejmują żadnych decyzji odnoszących się do podatków" - wyjaśniono.