Najlepsza wieś do życia w woj. mazowieckim - wybór AI
Zdaniem sztucznej inteligencji najlepszą wsią do życia w woj. mazowieckim jest Jabłonna w powiecie legionowskim, ok. 20 km od Warszawy. To właśnie bliskość stolicy zdaniem AI jest jedną z największych zalet miejscowości. "Bez problemu dojedziesz tu koleją, autobusem miejskim ZTM, a także trasą S7. Można mieszkać w ciszy i zieleni, a jednocześnie pracować w stolicy bez straty czasu na dojazdy" - czytamy w odpowiedzi ChatGPT.
Wśród argumentów świadczących na rzecz miejscowości sztuczna inteligencja wymieniła również piękne tereny zielone i rekreacyjne, w tym park otaczający klasycystyczny pałac, a także rozwiniętą infrastrukturę lokalną, dzięki której dojazdy do okolicznych miast w wielu sprawach nie są potrzebne. "Znajdziesz tu zarówno nowoczesne osiedla domów jednorodzinnych, jak i działki budowlane z dostępem do mediów. Okolica rozwija się dynamicznie, ale z zachowaniem niskiej zabudowy i zielonego charakteru. Jabłonna to miejsce z duchem małej miejscowości - życie płynie spokojniej niż w Warszawie. Jednocześnie poziom bezpieczeństwa jest wysoki, a lokalne władze dbają o czystość i zieleń" - dodało AI.
Jabłonna - historia, zabytki
Jak czytamy na stronie internetowej Urzędu Gminy Jabłonna, pierwsza wzmianka o osadzie sięga XIV w. i jest związana z tradycjami sadowniczymi oraz pszczelarskimi. Lokacja wsi przypadła na początek XV w., a jej nazwa - wówczas Jabłonowo - pochodziła właśnie od porastających okolicę drzewek owocowych. "Wkrótce Jabłonna, jako »miejscowość zdrowa i cicha«, stała się rezydencją biskupów płockich i centrum administracyjnym (kluczem) znacznych dóbr. [...] Gospodarka na tych terenach opierała się głównie na rolnictwie, ogrodnictwie i bartnictwie (z klucza jabłonowskiego pochodzi jedyne znane obecnie mazowieckie prawo bartne dóbr kościelnych)" - przekazali urzędnicy.
Już w wieku XVIII w Jabłonnie wzniesiono otoczony parkiem pałac, zaprojektowany przez Dominika Merliniego. Pierwszym właścicielem budynku był biskup Michał Poniatowski, a po nim majątek przejął książę Józef Poniatowski. Na początku XIX wieku pałac trafił w ręce Marii Teresy Tyszkiewiczowej, a później Anny z Potockich Dunin-Wąsowiczowej. Wtedy to poddano go przebudowie według projektu Henryka Marconiego. Przez długie lata właścicielami pałacu był ród Potockich. Obiekt poważnie ucierpiał jednak w czasie II wojny światowej, po której musiał zostać odbudowany. W latach 50. przejęła go Polska Akademia Nauk.
Wracając jednak do samej wsi, ta przez długie lata dobrze się rozwijała. W wieku XIX Potoccy założył na terenie swego majątku dużą stadninę koni oraz zainicjowali letnisko zwane Gucinem (dziś to tereny Legionowa). Na początku XX wieku uruchomiono kolejkę jabłonowską, która połączyła okolicę z Warszawą.
"W dwudziestoleciu międzywojennym Polska była balonową potęgą, odczuć to można było również w Jabłonnie, gdzie w 1920 r., na bazie Centralnych Składów Balonowych, utworzono Centralne Zakłady Aerostatyczne w Jabłonnie, które cztery lata później przekształciły się w Centralne Zakłady Balonowe. Zakłady początkowo zajmowały się przechowywaniem sprzętu balonowego, jego naprawą i wytwarzaniem wodoru, a później rozpoczęły własną produkcję balonów. [...] W tym czasie odnotowano duże ożywienie i zainteresowanie sportem balonowym. Na terenach Jabłonny odbywały się coraz śmielsze zawody balonowe" - czytamy na stronie internetowej gminy.
Jabłonna, o czym już wspomnieliśmy, poważnie ucierpiała w czasie II wojny światowej. Wojska niemieckie zniszczyły nie tylko pałac, ale również miejscowy kościół parafialny. Gmina musiała więc zostać odbudowana, a w 1951 r. jej część włączono do Warszawy. Niedługo później zawieszone zostało kursowanie kolejki jabłonowskiej, a w latach 70. kolejne tereny gminy przyłączono do stolicy.
Obecnie wieś Jabłonna zamieszkuje niecałe 10 tys. osób. Jej największą atrakcja jest bez wątpienia wspomniany pałac, który doskonale znają wszyscy telewidzowie. Budynek "zagrał" bowiem w serialu "Ojciec Mateusz" jako rezydencja biskupa. Jak czytamy na stronie Mazowieckiej Regionalnej Organizacji Turystycznej, pierwszą powstałą w tym miejscu produkcją był melodramat "Bunt krwi i żelaza" z 1927 r. Lata później pałac i jego okolice gościły także twórców "Czterdziestolatka", "M jak miłość", "Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć" czy "Czasu honoru".