- Już 187 skrzyżowań w Warszawie, przez które przejeżdżają tramwaje, jest wyposażonych w system zielonej fali. To 71 procent wszystkich skrzyżowań. Docelowo aż 90 procent z nich będzie objętych tym systemem - przekazali przedstawiciele ratusza.
Warto zaznaczyć, że podobnych miejsc wciąż przybywa. Technologia pomoże również na powstających właśnie trasach, m.in. do Wilanowa.
Zielona fala dla warszawskich tramwajów
Tramwajowa zielona fala jest możliwa dzięki specjalnemu algorytmowi. Jego działanie przedstawiły władze miasta. - Tramwaj, zbliżając się do skrzyżowania, przejeżdża przez czujnik, który „wysyła” informację do systemu sterującego sygnalizacją świetlną. System uruchamiany jest przez algorytm zaprojektowany przez inżynierów z Tramwajów Warszawskich. Działa on w ten sposób, że tramwaj nie zatrzymuje się na czerwonym świetle lub szybciej włącza się światło zielone - przekazano.
Warto zaznaczyć, że technologia jest szczegółowo testowana, aby nie doszło do wypadków lub logistycznych problemów. Ewentualne kłopotliwe kwestie są natomiast szybko korygowane - tak, aby korzystali zarówno pasażerowie, jak i piesi oraz kierowcy. Sam system wciąż jest aktualizowany i modernizowany - odchodzi się od technologii wymagającej prowadzenia przewodów pod ziemią na rzecz systemów wirtualnego wykrywania tramwaju.
Dzięki zielonej fali dla tramwajów skrócił się czas przejazdu na wielu liniach. - Jednym z najlepszych przykładów jest linia numer 17, która z Białołęki do metra Marymont dojeżdża dziś w 24 minuty. Przed włączeniem priorytetu tramwaj pokonywał ten 11-kilometrowy odcinek o 8 minut dłużej. Prędkość komunikacyjna „siedemnastki” – liczona wraz z zatrzymaniami na przystankach – zwiększyła się z 21 do 28 km/h - poinformowano.
Czytaj również: Samochody, rowery i hulajnogi na minuty w jednym miejscu. Szykuje się rewolucja
Jak zaznaczają przedstawiciele Tramwajów Warszawskich, technologia przynosi miastu niemałe oszczędności. Pozwala również dbać o środowisko i zużywać zdecydowanie mniej energii elektrycznej.
– Tę samą liczbę kursów możemy wykonać mniejszą liczbą wagonów. Od początku zmian udało się w ten sposób „odzyskać” nie tylko aż 36 tramwajów, ale również 108 etatów do ich obsługi. To są rzeczywiste oszczędności dla Tramwajów Warszawskich, ale co ważniejsze – dla pasażerów i budżetu miasta – mówi Wojciech Bartelski, prezes Tramwajów Warszawskich.