Trzaskowski o krytyce z PiS: Niebywale bezczelne. Mówił też o kolejnej fali uchodźców

Rafał Trzaskowski był dziś gościem "Faktów po Faktach" na antenie TVN24. Poza tematami ogólnopolskimi, w rozmowie poruszono również kwestię krytyki, która spływa na prezydenta Warszawy ze strony polityków obozu rządzącego. Część z nich, w tym wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, zarzuca mu bowiem, że nie wywiązał się ze swoich wyborczych obietnic.

Rafał Trzaskowski o realizacji obietnic wyborczych

- Niebywale bezczelne jest to, że politycy, którzy byli radnymi jeszcze do niedawna PiS-u, atakują w sytuacji, w której to PiS zabiera samorządom pieniądze (Warszawie dwa miliardy złotych rocznie), próbuje nas cały czas atakować, przerzuca coraz to nową odpowiedzialność. Naprawdę to nie samorządy odpowiadają za pandemię, za sytuację z uchodźcami, za dystrybucję węgla, za kryzys energetyczny - zaznaczył Trzaskowski.

Prezydent Warszawy dodał, że tymi kwestiami powinni zajmować się centralnie rządzący. Zaznaczył również, że stara się realizować większość spośród swoich obietnic, w tym tych dotyczących likwidacji kopciuchów.

- Ale co robi nam PiS z tym ministrem? Nagle mówi: palcie węglem, dystrybuujcie węgiel i zrzuca na nas kolejną odpowiedzialność. Oczywiście będę się rozliczał z tych obietnic, które złożyłem. W tej piekielnie trudnej sytuacji naprawdę zrobiliśmy mnóstwo dobrych rzeczy w kwestii związanej z walką z ociepleniem klimatycznym, jeśli chodzi o wymianę taborów, jeśli chodzi o Zieloną Warszawę, jeśli chodzi o inwestycje w odnawialne źródła energii. To my wszystko robimy, samorządowcy. Rząd nie robi w tej sprawie właściwie nic - podkreślił Trzaskowski.

Czytaj również: Budżet Obywatelski z jubileuszem. Przed nami dziesiąta edycja, znamy termin zgłoszeń

Czy Warszawa jest gotowa na kolejną falę uchodźców?

Włodarz Warszawy został również zapytany o to, czy stolica jest gotowa na ewentualną zimową falę uchodźców. Trzaskowski w odpowiedzi zaznaczył przede wszystkim, że w kwestiach migracyjnych to rząd powinien zająć się szykowaniem odpowiedniej strategii.

- Ale to my się przygotowujemy, to my przygotowujemy warunki, to my pytamy rządzących: gdzie jest wasza strategia? Za pierwszym razem mieliśmy odruch społeczeństwa, mieliśmy mnóstwo improwizacji. Teraz potrzeba strategii rządu, strategii Unii Europejskiej, a premier mówi, że nie ma żadnego problemu. Rząd ma przygotować tę strategię, a my oczywiście robimy wszystko, żeby w sytuacji ekstremalnej móc pomóc Ukraińcom. To jest odpowiedzialność rządu, tak samo jak pandemia, schrony, dystrybucja węgla, kryzys energetyczny. Oni spychają na nas obowiązki, zabierając nam pieniądze - podkreślił polityk.