Decyzja o przebudowie Sokrates zapadła po tym, jak w październiku 2019 r. kierowca pędzący bmw potrącił pieszego, który przechodził przez ulicę po pasach. Mężczyzna przechodził przez ulicę z kobietą i dzieckiem w wózku, które również ucierpiało. 33-latek zmarł.
Dwa lata później – zgodnie z zapowiedziami wiceprezydenta Warszawy Michała Olszewskiego –Sokratesa miała mieć już tylko po jednym pasie w każda stronę. Po obu stronach ulicy miały być poprowadzone ścieżki rowerowe, a piesi mieli uzyskać przejścia przez jezdnię z azylem po środku.
Jeszcze przed zakończeniem roku 2021 r. ZDM informował o przesunięciu terminu realizacji inwestycji. Tym razem okazało się, że będzie to wiosna. "W trakcie budowy trzeba było przeprojektować infrastrukturę sieci podziemnej, to był istotny element jeśli chodzi o opóźnienie. W tym momencie ZRiKD (Zakład Remontów i Konserwacji Dróg) działa na drugiej połowie jezdni, tej północno-zachodniej. W miarę możliwości jakie daje pogoda przebudowuje wpusty kanalizacji deszczowej, kończy konieczne prace rozbiórkowe" – wyjaśnił rzecznik prasowy ZDM Jakub Dybalski.
Przekazał, że prace potrwają do wiosny. Ocenił, że nie będzie to raczej początek marca. Wskazał, że "potrzeba jest odpowiednia pogoda, żeby posadzić drzewa i całą zieleń".
Dybalski tłumaczył, że nie udało się zakończyć robót na Sokratesa, bo "ZRiKD jesienią był mocno zaangażowany w wyznaczanie SPPN na Ochocie i Żoliborzu". "Miał to robić latem, ale wojewoda wstrzymał uchwałę, wszystko się przesunęło i nałożyło na prace na Sokratesa. A to jest jednak, przynajmniej w istotnej części, przedsięwzięcie, w której kolejne elementy trzeba robić jeden po drugim. Z tego co wiem covid też miał wpływ na możliwości wykonawcy" – napisał rzecznik.
Tymczasem mieszkańcy nie mogą się doczekać końca przebudowy. "Prace trwają od wakacji. W zasadzie od tego czasu ciągle stoimy w korkach. Przed długi czas mieliśmy nawet utrudniony wjazd do garażu podziemnego w naszym budynku. Trzeba było jeździć pod prąd" – mówi jedne z mieszkańców, pan Maciej. Dodaje, że od wielu dni roboty w zasadzie stoją.
Polecany artykuł: