Balony w Warszawie - długa historia
Mało kto wie, że pierwszy lot balonem odbył się właśnie w Warszawie. 10 maja 1789 roku z ogrodu Foksal wystartował aerostat, który wzniósł się na wysokość 2 km, a po 45 minutach wylądował w Białołęce, która wówczas nie leżała jeszcze w administracyjnym obszarze Warszawy. Za pierwszego aeronautę uznaje się pisarza i podróżnika Jana Potockiego. Z kolei pierwszym pilotem balonowym, który przeżył katastrofę lotniczą był Jordaki Kuparentko, który latał nad Nowym Światem. Prowizorycznym "balonem", który skleił z afiszy cyrkowych, uniknął śmierci wyskakując z palącego się aerostatu. - Ocalił swoje życie lądując na Krakowskim Przedmieściu - mówi Jacek Bogdański, pilot balonowy. Sam miłością do takiego latania zapałał zaledwie 10 lat temu, mając już 50 lat na karku. To nie przeszkodziło mu zwyciężyć w Pucharze Gordona Bennetta.
Balony na długo zniknęły z przestrzeni powietrznej Warszawy. W zeszłym roku organizatorzy po raz pierwszy podjęli się próby przeprowadzenia lotów nad stolicą. Jak sami mówią - nie było łatwo. Tak więc tytuł wydarzenia "Balonowy Cud nad Wisłą" zdaje się nie być przypadkowy, bo to prawdziwy cud, że wszystko się udało!
- Obecność lotniska Okęcie, Modlina, strefy kontrolowane, Służby Ochrony Państwa.... to skomplikowana łamigłówka - przyznaje Beata Banaszuk, koordynator Balonowego Cudu Nad Wisłą. Po sukcesie pierwszej edycji organizatorzy wydarzenia zdecydowali się na kolejną.
Balonowy Cud nad Wisłą - gdzie zobaczymy balony?
Starty zaplanowano w trzech miejscach: Zamek Królewski, Plaże nad Wisłą, lokalizacje na Mokotowie. Loty mają rozpoczynać się w godzinach 5.00 i 18.00. Organizatorzy podkreślają jednak - wszystko zależy od pogody, bo to ona rozdaje tutaj karty.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to przy Centrum Olimpijskim, albo przy Zamku Królewskim stanie strefa kibica z profesjonalnym streamingiem, na którym każdy zobaczy, gdzie się znajdują i gdzie lecą obecne na niebie balony.
Nowością w tej edycji będzie piątkowa Nocna Parada Baloniarzy ulicami Warszawy. - Spotykamy się przy Warszawa Stadion i tam w korowodzie policji przejedziemy samochodami. W trzech miejscach piloci będą odpalali słupy ognia - mówi Beata Banaszuk, koordynator wydarzenia. Przystanki zaplanowano za Rondem Daszyńskiego w kierunku Dworca Centralnego, na Żwirki i Wigury na wysokości Pola Mokotowskiego. Pierwszym przystankiem parady będzie Most Poniatowskiego. - Proszę sobie wyobrazić w ciemności słupy ognia z 20-kilku samochodów na wysokość 4 metrów. Coś pięknego.
Jeśli któregoś z piątkowych bądź sobotnich lotów nie uda się wykonać - balony będą miały jeszcze szansę na start w niedzielę nad ranem.
Organizatorzy apelują, aby na bieżąco śledzić informacje znajdujące się na stronie wydarzenia na Facebooku. Wszelkie zmiany godzin czy miejsca, których zaplanować się nie da, bo wynikają z warunków pogodowych, będą tam ogłaszane.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!