Osiedle w rezerwacie pod lupą policji i nadzoru budowlanego!
Chodzi o działania dewelopera, który na terenie otuliny rezerwatu Łosiowe Błota planuje zbudować osiedle piętnastu domów jednorodzinnych. To obszar dawnej bazy wojskowej w Lesie Bemowskim, niedaleko Starych Babic. W związku z rozpoczęciem prac budowlanych na terenie chronionym w sprawę włączyła się Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie, która powiadomiła Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, Wody Polskie, a także zgłosiła na policję zawiadomienie o możliwości popełnienia wykroczenia.
Czytaj także: Najnowocześniejsza zajezdnia tramwajowa powstanie na warszawskim Annopolu [WIDEO]
"To zawiadomienie dotyczyło nie tylko kwestii związanych z ochroną gatunkową, ale także kwestii dotyczących przepisów prawa obowiązujących na terenie warszawskiego obszaru chronionego krajobrazu" - mówi Agata Antonowicz z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie.
Spór z deweloperem
Od lat spór z deweloperem prowadzą władze gminy Stare Babice. Ich zdaniem, do rozpoczęcia budowy deweloper wykorzystał nieaktualne już przepisy wprowadzone w związku z pandemią, które zmieniały zasady prawa budowlanego. Według sekretarza gminy Michała Więckiewicza, działania dewelopera spowodują nieodwracalne zniszczenia terenów i prowadzone są wbrew studium gminy i mimo zakazu miejscowego planu zagospodarowania.
"O tym terenie od lat się mówi że to są zielone płuca gminy, powiatu. Zniszczenie tego terenu nie tylko byłoby precedensem i złamaniem wszystkich możliwych przepisów, ale także dałoby możliwość innym inwestorom do wykorzystywania sztuczek prawnych, które nigdy nie powinny mieć miejsca" - mówi sekretarz gminy Michał Więckiewicz.
Sprawą zajmuje się także prokuratura, którą o planach dewelopera powiadomił wójt Starych Babic.