Warszawa bez murów i siatek - koniec z zamykanymi osiedlami! Radni przyjęli kontrowersyjną uchwałę

Nowe zasady znalazły się w tzw. uchwale krajobrazowej, którą przyjęli radni na ostatniej sesji. - Spółdzielnie od lat 90-tych zaczęły się grodzić. Wydzielają się poszczególne wspólnoty, spółdzielnie z tych dawnych struktur przestrzennych i gdzieś tam dochodzi do jakichś konfliktów albo po prostu kwestia parkowania odgrywa istotną rolę i cieszą się mieszkańcy jednego bloku a cierpią mieszkańcy dziesięciu naokoło - mówi Wojciech Wagner z Biura Architektury i Planowania Przestrzennego w ratuszu.Dla nowych osiedli będą ograniczenia.

- Ogrodzenie nie będzie mogło zamknąć zbyt wielkiego lub rozległego terenu niezależnie od tego ilu jest właścicieli. Może być tych osiedli niewielkich kilka obok siebie przylepionych, natomiast jeżeli będzie budowane kolejne i taka struktura przekroczy 2 hektary, to już trzeba będzie pozostawić jakieś przejście przez tą strukturę. Drugi przypadek to jest jeżeli ta struktura będzie dłuższa niż 200 metrów – dodaje Wagner.

Koniec z murami i ogrodzeniami! Otwarte osiedla w Warszawie

Nie będzie można też postawić muru, przez który nic nie widać (tu ograniczenie wyniesie metr pięćdziesiąt). Ażurowe ogrodzenie nie będzie mogło być wyższe niż metr osiemdziesiąt. Pomysł dzieli mieszkańców stolicy. Wskazują na wyższe bezpieczeństwo mieszkania za płotem, z drugiej strony mówią o utrudnieniach dla pieszych i w dojeździe służb, czy karetek. Przepisy wejdą w życie trzy miesiące po opublikowaniu w dzienniku urzędowym województwa.