Cmentarz Bródnowski

i

Autor: Adrian Grycuk / Wikipedia

Wszystkich Świętych

Warszawa: na Cmentarzu Bródnowskim jest dużo więcej pogrzebów z urną niż mszy z trumną

Ciekawe dane spłynęły od zarządcy Cmentarza Bródnowskiego. To jedna z największych warszawskich nekropolii. Okazuje się, że w miejscu tym dominują pochówki w urnie, a nie tradycyjny pogrzeby z udziałem trumny.

Spis treści

  1. Cmentarz Bródnowski: dominują pogrzeby w urnie
  2. Czy Kościół wyraża zgodę na kremację? Czy pochówek w urnie jest sprzeczny z nauką Kościoła katolickiego?
  3. Cmentarz Bródnowski - problemy z pochówkami

Cmentarz Bródnowski: dominują pogrzeby w urnie

Na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie jest dużo więcej pogrzebów z urną niż mszy z trumną - powiedział w rozmowie z PAP dyrektor zarządu tego cmentarza ks. prał. Jerzy Gołębiewski.

To duża zmiana względem nieodległej przeszłości, kiedy pochówek w urnie był swego rodzaju rzadkością i nietypowym wydarzeniem. Dziś coraz więcej osób decyduje się na ten rodzaj pogrzebu swoich bliskich.

Urnę można złożyć w grobie rodzinnym, urnowym, a także w kolumbarium.

Czy Kościół wyraża zgodę na kremację? Czy pochówek w urnie jest sprzeczny z nauką Kościoła katolickiego?

Jak zaznaczył w rozmowie z PAP ks. prał. Jerzy Gołębiewski kremacja nie jest sprzeczna z religią chrześcijańską. Jednak warunkiem jest to, że wybór tego rodzaju pochówku nie był podyktowany wolą odrzucenia wiary.

Kwestię tę reguluje wydana w 2016 roku instrukcja Kongregacji Nauki Wiary "Ad resurgendum cum Christo". Podkreślono w niej, że kremacja "sama w sobie nie jest sprzeczna z religią chrześcijańską" pod warunkiem, że wybór ten nie był podyktowany wolą "odrzucenia chrześcijańskich dogmatów, w duchu sekciarskim, albo też pod wpływem nienawiści wobec religii katolickiej i Kościoła".

Kościół swoje stanowisko popiera tezą, że "kremacja zwłok nie dotyka duszy" a więc jest tylko aktem fizycznego spalenia ciała człowieka, nie godząc przy tym w godność istoty ludzkiej.

Cmentarz Bródnowski - problemy z pochówkami

Cmentarz Bródnowski boryka się z problemem braku miejsc na nowe pochówki. Obecnie na terenie nekropolii pochowano już ok. 1,2 miliona ludzi, co czyni ją jedną z największych nie tylko w Polsce, ale i w Europie.

- Jedyne miejsca wykorzystywane obecnie u nas do pochówku to groby, w których osoby były złożone przed II wojną światową i od tego czasu minęło 99 lat i nikt się nimi nie interesował - mówi ks. prał. Jerzy Gołębiewski. Wyjaśnił, że jeśli w takim grobie są jeszcze jakiekolwiek ludzkie szczątki, to jest on pogłębiany bądź są one przenoszone do specjalnego repozytorium, czyli miejsca, w którym składa się wszystkie ludzkie szczątki.

Oryginalne, nietypowe groby polskich gwiazd na Powązkach - zobacz galerię:

Nie żyje 25-letnia Białorusinka. Lizę pochowali na Cmentarzu Północnym