Trudno w to uwierzyć, bo w tym roku w Warszawie nie mieliśmy wielu okazji, by nacieszyć się śniegiem. W ostatnim czasie
na stołecznych ulicach zagościła wiosna, a termometry wskazywały około 15 stopni Celsjusza. Dziś rano w wielu dzielnicach
można było zaobserwować opady śniegu lub śniegu z deszczem. Później znów pojawiło się słońce. Po południu ponownie
pojawiły się opady. Wprawdzie kwiecień rozpoczyna się dopiero w środę, ale do ostatnich dni marca świetnie pasuje przysłowie
"Kwiecień plecień, bo przeplata - trochę zimy, trochę lata"
Takich anomalii pogodowych można się było spodziewać, bo IMGW już wcześniej wydało ostrzeżenia dla całego woj. mazowieckiego. Od 29 marca do 1 kwietnia należy spodziewać się przymrozków, a do wtorku może wystąpić także oblodzenie. Są to ostrzeżenia pierwszego stopnia, ale nie należy ich ignorować. Należy śledzić komunikaty na oficjalnej stronie IMGW.